- Postawiliśmy na długofalową politykę kadrową klubu. Nie chcemy więcej przeżywać takich trudnych momentów w okresie transferowym, jak do tej pory. Michael Jepsen Jensen przychodził do nas jako obiecujący junior, a po roku odchodzi jako Indywidualny Mistrz Świata Juniorów. Zagar przychodził do nas jako niechciany zawodnik w innych klubach, a odchodzi jako zawodnik z GP. Oczywistym jest, że ich oczekiwania finansowe z tego powodu były zdecydowanie wyższe niż rok wcześniej. A my mamy im płacić im więcej za to, że stworzyliśmy im doskonałe warunki do rozwoju. Nie, nie będziemy za to płacić. Dlatego też zapadła decyzja zarządu, że sukcesywnie będziemy zawierać kontrakty na minimum dwa lata z zawodnikami, z którymi chcemy wiązać się na dłużej. Stąd też po zawarciu dwuletniej umowy z Krzysztofem Kasprzakiem, związaliśmy się kolejną umową dwuletnią z obiecującym młodym zawodnikiem. Wszyscy zawodnicy młodzieżowi Stali Gorzów mają kontrakty do końca wieku juniora. I od kilku lat jest to warunek bezwzględny. Mamy nadzieję, że podobnie jak Michael Jepsen Jensen, również i Linus rozwinie się w naszym klubie i zyska sympatię kibiców. Staramy się kontraktować zawodników, którzy mają bojowy charakter, a na torze gwarantują zaciętą walkę i ambitną postawę - mówi prezes Stali Gorzów Wlkp. Ireneusz Maciej Zmora.