Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Woodward też odejdzie?
 22.12.2012 10:11
W LW KMŻ Lublin póki co same straty. Z klubu odeszli już Robert Miśkowiak i Dawid Stachyra. Wiele wskazuje na to, że również Australijczyk Cameron Woodward opuści ekipę "Koziołków".

Sam zainteresowany nie zdradza, który klub zaoferował mu starty. - Z Lublinem na temat moich startów w 2013 roku rozmawiałem krótko. Mam jednak lepszą ofertę z innego klubu. W tej chwili zastanawiam się, jaką podjąć decyzję. To trudny okres, w którym żużlowiec negocjuje jak najlepszy kontrakt. Zobaczymy, co się wydarzy - twierdzi Woodward, który ze średnią 1,910 pkt/bieg był trzecim najskuteczniejszym zawodnikiem KMŻ.

 


- Bardzo miło wspominam dwa lata spędzone w Lublinie. Kibice byli fantastyczni, a kierownictwo zachowało się w porządku wobec mnie. Klub wypłacił mi wszystkie zarobione przeze mnie pieniądze. Nie mam żadnych złych wspomnień o Lublinie - zapewnia Australijczyk.

 

Cameron Woodward dwa sezony temu walnie przyczynił się do awansu LW KMŻ Lublin do I ligi. W tym wystartował w 7 spotkaniach, gdzie wywalczył 53 punkty i 10 bonusów. Nie startował jednak w rundzie finałowej rozgrywek I ligi. - Jestem zadowolony z mojej jazdy, poza meczami w Daugavpils i Grudziądzu. Te dwa spotkania bardzo mnie rozczarowały. Jestem zawiedziony, że nie mogłem wystąpić w play-off, ale taki jest speedway - dodaje Woodward, który swoją jazdą zaskarbił sobie sympatię lubelskich kibiców.

 

Australijczyk był ósmym zawodnikiem I ligi jeśli chodzi o skuteczność. Występy w Polsce godził między innymi ze startami na długim torze, gdzie zdobył brązowy medal Mistrzostw Świata. - W przyszłym roku nadal będę jeździł na długim torze. To świetna zabawa, a nabyte tam doświadczenie procentuje w startach na żużlu - podkreśla.

 

W Lublinie nie ma jeszcze żadnych kontraktów z zawodnikami, ani umowy z trenerem Marianem Wardzałą. Dariusz Sprawka mówi, że pierwsze nazwiska poznamy nie wcześniej niż po świętach.

Michał Myśliwiecki (za: http://www.kurierlubelski.pl)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com