Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Wypowiedzi żużlowców Unibaxu po pierwszym treningu
 07.03.2013 15:52
Pierwszy trening Unibaxu Toruń na MotoArenie w 2013 roku to już historia. Z zajęć na torze stadionu im. Mariana Rosego zadowoleni byli zawodnicy i menadżer klubu z Torunia - Sławomir Kryjom. Oficjalna strona internetowa "Aniołów" prezentuje dziś wypowiedzi toruńskich żużlowców, których udzielili w rozmowach z przedstawicielami różnych mediów.

 

Kamil Pulczyński: Pierwsze kółka są zawsze trochę dziwne, jeździ się asekuracyjnie. Tor był bardzo dobrze przygotowany. Będziemy mieli dużo okazji do najeżdżenia się. Jeśli chodzi o sprzęt, to brakuje mi już tylko drobnych części do motocykla, ale na dniach mają dotrzeć, więc nie widzę problemów. Mechanicy sobie poradzą.
 
Adrian Miedziński: Założyłem kamerę na kask dla zabawy. Gdzieś to niebawem umieścimy w internecie. Na początku zawsze trzeba rozruszać swoje ciało, przyzwyczaić mięśnie, zwłaszcza rąk do nowego obciążenia. Na pewno kilka treningów jeszcze się przyda, aczkolwiek tor, dzięki dachowi jest w znakomitej kondycji. Jest kilka nowych tematów sprzętowych i już przy okazji pierwszych rozjazdów można takie rzeczy sprawdzić. Na pewno szczególnie ważna przed tym sezonem będzie ważna mechaników.
 
Tomasz Gollob: Tor jest przygotowany doskonale, więc nie ma żadnych obaw, że stanie się jakieś nieszczęście. Pierwszy trening to przede wszystkim rozpoznanie sprzętu, na którym startowałem do tej pory, ale także odzyskanie czucia na motocyklu. Cieszę się, że zimą udało mi się porozumieć z działaczami i mogę jeździć na MotoArenie nie tylko podczas Grand Prix czy jako przeciwnik w meczu ligowym. Zawsze o tym marzyłem. Zrobię wszystko, by moje wyniki usatysfakcjonowały kibiców. Cieszę się, że mogę już trenować, bo pozwala na to MotoArena.
 
Sławomir Kryjom: Frekwencja na treningu była bardzo wysoka. Jeśli chodzi o sprawy czysto sportowe to na pewno plan został zrealizowany - chłopaki rozjeździły się po zimie, gdyż właśnie taki był cel pierwszego treningu. Trzeba było się trochę rozruszać i takie było założenie zarówno na te pierwsze zajęcia, jak i na kolejne planowane treningi.. Będziemy jeździć jeszcze w czwartek i może w piątek, o ile nie załamie się pogoda. Rozmawiałem z Ryanem Sullivanem, który chciał przyjechać na piątkowy trening, ale mu odradziłem, bo pogoda jest niepewna. on będze miał czas potrenować, gorzej z naszymi uczestnikami cyklu Grand Prix. Holder, Ward i Gollob wrócą do Europy dopiero 26 marca, przy czym Australijczycy mają zobowiązania w Anglii i przyjadą do Torunia dopiero 30 marca.
 
Darcy Ward: Przyjechałem do Torunia w środę i mam nadzieję, że w czwartek będą tu też moje motocykle, a ja będę mógł wtedy wyjechać na tor. Koledzy z drużyny trenowali już pierwszego dnia bardzo ciężko, więc ja też chciałbym móc pojeździć z nimi. Jestem dobrej myśli, bo wcześniej jeździłem w Australii na motocrossie gdy tylko to było możliwe, gdyż chciałem mieć regularny kontakt z motocyklem.
Jarosław Węgler (za: speedway.torun.pl)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com