Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Mark Lemon o absencji Holdera w DPŚ
 08.07.2013 21:12
Już w najbliższą sobotę na SGP Arenie w Częstochowie półfinał Drużynowego Pucharu Świata z udziałem ekip Łotwy, Rosji, Australii i Polski. Zawody, które jeszcze niedawno zapowiadały się jako prawdziwa żużlowa uczta, w obliczu ostatnich wydarzeń mogą okazać się jedynie sparingiem polskiej reprezentacji.
 
Jednym z czynników wpływających na taki stan rzeczy jest kontuzja Chrisa Holdera. Menager australijskiego zespołu – Mark Lemon – nie ukrywa, iż ciężko myśleć o końcowym sukcesie wobec tak wielkiej straty kadrowej. - Ludzie w australijskiej drużynie wciąż tym żyją. Chrisa nie można kupić ani zastąpić. To dla nas duży cios, ale nie poddajemy się, świat się nie kończy. Mamy w swoim składzie czterech zdolnych zawodników. Nie będzie tam Chrisa, ale będzie coś, co nas łączy - jeden wspólny cel i postaramy się zdobyć puchar dla niego - powiedział Mark Lemon.
 
Kontuzja Holdera to jednocześnie szansa na pokazanie się innych australijskich zawodników. Za Chrispy'ego w Częstochowie wystąpi weteran – Davey Watt. - Ostatnio Davey prezentował się nieco gorzej, niż się spodziewaliśmy, więc zrozumiał, dlaczego to Jason Doyle dostał zielone światło i miejsce w składzie. Jason jeździł świetnie i zasługuje na to miejsce. Davey jest zawodnikiem, dla którego liczy się dobro drużyny, szacunek dla niego za zaakceptowanie i zrozumienie mojej decyzji. W obliczu przeciwności losu Davey godnie zastąpi Chrisa - dodał menadżer australijskiego zespołu.
Jarosław Węgler (za: speedwaygp.com)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com