Skład reprezentacji Szwecji(czerwony kask):
1. Fredrik Lindgren (kapitan) (Fogo Unia Leszno)
Kapitan reprezentacji pod nieobecność Andreasa Jonssona. Jednak zawodnika Unii podobnie jak koledzy z reprezentacji doznał kontuzji. Miał chyba największego pecha z wszystkich zawodników, ponieważ w Grand Prix Danii upadł sam. Wjechał w koleinę, która pociągnęła jego motocykl. Fredka stracił kontrolę nad maszyną i z impetem uderzył o tor. Początkowo mówiono nawet o złamanej ręce. Na szczęście ta diagnoza nie została potwierdzona. Skończyło się na otwartej ranie i ogromnym bólu. Lindgren nie wystąpił w dwóch meczach Enea Ekstraligi. Szwed chce powrócić na półfinał. Bez wątpienia jest bardzo ważnym ogniwem tej reprezentacji. Podobnie jak Karlsson tory Elite League, zna świetnie. Co ważniejsze potrafi się na nich skutecznie ścigać i wygrywać.
2. Peter Ljung (Betard Sparta Wrocław)
Tegoroczny zawodnik wrocławskiego klubu jest największą niewiadomą reprezentacji Szwecji. W lidze polskiej jego średnia biegowa nie robi wrażenia. Notuje dobre występy, jednak zdarzają mu się także o wiele słabsze. W Eliteserien, jako zawodnik Vastervik prezentuję się lepiej. Ljung w ubiegłym roku zaliczył fatalny epizod w Grand Prix. Był także reprezentantem drużyny narodowej, która z kretesem poległa, jako gospodarz DPŚ. Zajmując ostatnie- czwarte miejsce. Ljung zdobył wówczas tylko jeden punkt. Peter w tegorocznym półfinale będzie musiał zaprezentować się znacznie lepiej.
3. Peter Karlsson (ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia)
Najstarszy i najbardziej doświadczony w reprezentacji Trzech Koron. PK na Wyspach nie trzeba nikomu przedstawiać. Uznana „marka”. Szwed startuje w tamtejszej lidze już od ponad dwudziestu lat. Tory Elite League zna jak mało, kto. Jednak podobnie jak jego młodsi koledzy w tym sezonie towarzyszy mu pech i doznał kontuzji w meczu ligi brytyjskiej. Obeszło się bez złamań, jednakże u Karlssona stwierdzono wstrząśnienie mózgu. 43-latek musiał wycofać się z kilku startów w Elite League a także w I lidze. Planowany powrót Petera to właśnie półfinał w King's Lynn. Decyzja o jego starcie w DPŚ najprawdopodobniej zapadnie w przeciągu kilku dni.
4. Jonas Davidsson (Stelmet Falubaz Zielona Góra)
Ten sezon w Enena Ekstralidze dla Davidssona jest zdecydowanie nieudany. Spisuje się poniżej oczekiwań trenerów i działaczy Falubazu. Przez co stracił miejsce w składzie. Jonas w swoim kraju spisuje się o wiele lepiej. Jego średnia meczowa wynosi prawie 9 punktów, zaś w Polsce 3,6. To świetnie obrazuje, dlaczego działacze z Zielonej Góry stracili do niego zaufanie. Menedżer reprezentacji Szwecji powołał go mimo tej fatalnej postawy w najsilniejszej lidze świata. Dlaczego? Davidsson w ubiegłych latach pomimo gorszych występów w lidze polskiej potrafił stać się liderem reprezentacji w DPŚ. Czy w tym roku taki scenariusz jest możliwy? Przekonamy się niebawem.
Pozostali zawodnicy:
Magnus Zetterstroem (Orzeł Łódź)
Antonio Lindbaeck (Lechma Start Gniezno)
Daniel Nermark (Stal Gorzów)
Dennis Andersson (PGE Marma Rzeszów)
Linus Sundstroem (Stal Gorzów)
Tomas H. Jonasson (Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk)
Menedżer: Bo Wirebrand
Szwecja podobnie jak Australia, Rosja ma dużego pecha. Mają problem, aby zestawić optymalny skład. W reprezentacji Trzech Koron zabraknie kapitana- Andreasa Jonssona. Występy Lindgrena i Karlssona stoją pod znakiem zapytania. Bo Wirebrand musiał zestawić skład, który na chwilę obecną wydaję się najsilniejszy. W odwodzie jest Magnus Zetterstroem, który został dowołany do reprezentacji. Będzie gotowy na to, aby ewentualnie zastąpić, któregoś z kontuzjowanych zawodników. W składzie zabrakło miejsca dla Antonio Lindbaecka. Dla którego ten sezon jest fatalny. Stracił miejsce w składzie w lidze polskiej i najprawdopodobniej straci miejsce w stawce Grand Prix.
Reprezentacja Szwecji nie będzie miała łatwego zadania w King's Lynn. Reprezentacja gospodarzy- Wielka Brytania, Dania oraz USA. Można pokusić się o stwierdzenie, że Dania jest w tym półfinale faworytem a Brytyjczykom i Szwedom pozostanie walka o drugie miejsce. Reprezentacja USA w tych zawodach będzie pełnić bardziej rolę, drużyny, która będzie odbierała punkty pozostałym drużynom.