- Ważnym elementem jest pomiar głośności. Badane były dwa modele, które skonstruowałem. Jeden i drugi parametrami mieszczą się w normach aczkolwiek drugi tłumik jest troszeczkę cichszy wydaje odgłos bardziej zbliżony do tych, które są obecnie. Myślę że pozostaniemy przy tym pierwszym modelu, który dla ucha czyli dla kibica przypomina tłumiki te dawne przelotowe - mówi Leszek Demski.
Pierwszym zawodnikiem, który dostąpił zaszczytu przetestowania dwóch nowych tłumików był Michał Szczepaniak - czuć od razu ogromną różnicę, sam silnik pracuje o wiele lżej. Duża frajda jeździć na tych nowych tłumikach.
Obecny przy przeprowadzanych testach szef Głównej Komisji Sportu Żużlowego, Piotr Szymanski twierdzi, że wszystko jest na dobrej drodze aby nowe tłumiki otrzymały homologacje FIM - Teraz czekamy już na przeprowadzenie ostatecznych prac przy tym tłumiku. Jeśli wszystko będzie przygotowane, to wtedy rozpoczniemy proces homologacji. Mam nadzieję, że tak właśnie się stanie.