Krzysztof Sobolewski: - Jak oceniasz 2013 rok w swoim wykonaniu?
Szymon Woźniak: - Pod względem indywidualnym na pewno pewien niedosyt pozostał. Nie udało mi się awansować do finału Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. Zabrakło praktycznie jednego punktu. W finale Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski również nie osiągnąłem zadowalającego sukcesu. W lidze moje występy nie były najgorsze, ale na pewno zabrakło progresu formy w stosunku do 2012 roku. Taki jest jednak sport. Przed nami nowe rozdanie i zrobię wszystko, aby moje wyniki były jeszcze lepsze.
- Mimo spadku Polonii do pierwszej ligi i ofert z klubów ekstraligowych zdecydowałeś się pozostać w grodzie na Brdą na następny sezon. Jaki czynnik zdecydował, że podjąłeś taką decyzję?
- W Bydgoszczy posiadam stałe i zaufane grono sponsorów, dzięki którym zachowuję stabilizację. Mieszkam w tym mieście i mam tutaj bazę sprzętową. Pierwsza liga będzie w tym roku nie zwykle wyrównana i na pewno pod względem poziomu sportowego nie będzie w dużym stopniu odbiegała od najwyższej klasy rozgrywkowej. Moje odejście z Polonii w takim momencie nie byłoby korzystne także dla samego klubu. Chciałbym z tą drużyną wywalczyć w przyszłości medale Mistrzostw Polski.
- Jak oceniasz siłę zespołu, który został zbudowany przez działaczy w okresie transferowym?
- Jeżeli ominą nas kontuzję i każdy pojedzie na swoim poziomie to możemy zakończyć sezon w pierwszej czwórce.
- Po odejściu Grega Hancocka i Krzysztof Buczkowskiego to między innymi na Ciebie spadnie ciężar wyniku zespołu. Nie obawiasz się roli jednego z liderów?
- Bardzo solidnie przygotowuje się do sezonu. Zarówno pod względem fizycznym oraz sprzętowym. Z całą pewnością mogę stwierdzić, że wykonałem kilka kroków do przodu. Mam nadzieję, że praca wykonana zimą przełoży się na wyniki osiągane na torze. Absolutnie nie boję się roli lidera. Posiadam doświadczenie ekstraligowe i moim obowiązkiem jest równorzędna walka z seniorami również w pierwszej lidze.
- Na jakim etapie przygotowawczym znajdujesz się obecnie?
- Wszystko przebiega według ustalonego harmonogramu. Obecnie dopinam wszystkie sprawy logistyczne oraz sponsorskie. Przygotowuje się również do wyjazdu w góry. Czeka mnie tam trzy tygodnie ciężkiej pracy. Pod względem sprzętowym również nie śpimy. Powoli kompletujemy niezbędne części. Za moment będę w pełni gotowy do sezonu.
- Jakie stawiasz sobie plany indywidualne na najbliższy rok?
- Chcę po prostu bawić się żużlem.