Rafał Trojanowski (Speedway Wanda Instal Kraków)
"Jestem zadowolony ze swojej postawy w dzisiejszym meczu. Czuję się fantastycznie z myślą, że dość łatwo udało się nam zwyciężyć. Opolski tor jest jednym z tych torów, do których ciężko jest się dopasować. Osobiście nie znam tego owalu, bo bardzo rzadko na nim jeżdżę, ale nie było źle. Jechaliśmy z Danielem parą, widzieliśmy się na torze. Dobrze startowaliśmy i nasza współpraca zaowocowała nie najgorszymi punktami. Szkoda mi tylko jednego biegu, w którym chciałem być jeszcze szybszy. Przedobrzyłem i to był błąd. Przed nami jeszcze długa droga o awans do pierwszej ligi. Walczymy o każdy mecz, a myślami wybiegamy tylko do najbliższego spotkania. "
Mangus Karlsson (Speedway Wanda Instal Kraków)
"To było bardzo dobre zwycięstwo. Wystąpiliśmy najlepiej jak potrafiliśmy i każdy z nas wniósł wszystko co mógł do tego zwycięstwa. Pierwszy raz startowałem na torze w Opolu i bardzo dobrze mi się na nim ścigało. Lubię takie tory jak ten. Był on bardzo dobrze przygotowany. Walczymy o pierwszą ligę, a po dzisiejszym meczu prognozy na awans są całkiem optymistyczne."
Kai Huckenbeck (Kolejarz Opole)
"W moim trzecim biegu rozsadziło mi silnik. Tor opolski jest bardzo specyficzny i potrzebny jest idealnie przygotowany silnik. Mój drugi motocykl nie był odpowiednio przygotowany i ciężko było znaleźć przełożenia, a co za tym idzie – zdobywać punkty. Byliśmy z Mariuszem tak bliscy zwyciężenia w tym dziewiątym biegu… Czuję się do bani, że przegraliśmy aż tak wysoko, oddając wygraną w tak prosty sposób. "
Andriej Kobrin (Kolejarz Opole)
"Wynik dzisiejszych zawodów jest totalnie niezadowalający. Nie mieliśmy możliwości trenowania przez deszcz. Myślę, że gdybyśmy mogli potrenować w sobotę, wynik nie byłby aż tak przeraźliwy. Ciężko było się spasować z nawierzchnią nie tylko mi, ale całej drużynie. Dobrze wychodziłem ze startu, a potem zawodnicy z Krakowa mnie wyprzedzali. W dodatku zaliczyłem „dzwona”, bo na torze porobiły się koleiny. Po upadku w Pile nadal jestem poobijany i muszę mrozić bark, żeby wsiadać na motor. Starałem się dać z siebie sto procent, ale niestety nie wyszło tak, jak miało wyjść. "