- Trzeba podkreślić, że Sparta to już nie jest ten sam zespół, który przegrywał ze Stalą i Unią. Wtedy wrocławianie byli bez formy. Dotyczyło to Taia Woffindena, ale i pozostałych zawodników. Teraz Tai jest w świetnej formie, wygrywa Grand Prix, ciężko go pokonać. Jest obecnie jednym z trzech najlepszych żużlowców na świecie. Ale Sparta to nie tylko Woffinden. Parę juniorów mają nie gorszą niż my, a może nawet lepszą. Poza tym będą jeździć na własnym torze, a to bardzo duży handicap. Nie wyruszymy do Wrocławia z myślą, że czekać tam będą na nas łatwe punkty. To będzie trudny mecz. Zresztą we wrocławskiej drużynie są też inni mocni zawodnicy - Tomasz Jędrzejak, czy Troy Batchelor. Wszyscy wiemy, jak dobrze Australijczyk pojechał w Grand Prix Danii. Nie sugerowałbym się miejscem w tabeli, jakie zajmuje Sparta. To jest złudne. We Wrocławiu przegra jeszcze niejedna drużyna. Oby nie był to Spar Falubaz - powiedział kapitan Spar Falubaz Zielona Góra, Piotr Protasiewicz.