- Z całym zespołem za wyjątkiem Fredrika Lindgrena spotkaliśmy się na rejsie jachtem. Podczas wycieczki wyjaśniliśmy sobie pewne sprawy. Powiedziałem Jonassonowi, że nie mam do niego żalu. Chłopak myślał, że dostanie ode mnie 100 tys. zł, a okazało się, że ja nic o takiej umowie nie wiem. Nie mam do niego żalu, mógł się zdenerwować. W niedzielę na pewno wystartuje w meczu - mówi główny sponsor Wybrzeża, Tadeusz Zdunek.
Niewiadomą natomiast jest występ w najbliższym spotkaniu Krystiana Pieszczka. Najlepszy junior w gdańskiej drużynie w dniu meczu ze Stalą przedstawił zwolnienie lekarskie. W klubie nie brakuje osób, które twierdzą, iż gdyby zawodnikowi zależało, wystartowałby w meczu.
- Jego zwolnienie lekarskie straciło już ważność i przed meczem z Częstochową wystartuje w zawodach. W piątek ma finał Brązowego Kasku. Do Krystiana także nie mam pretensji, uważam po prostu, że ma złych doradców. Chciałbym przy okazji zaznaczyć, że Leon Madsen w niedzielę jechał będąc po operacji wycięcia guza pod pachą. Bolało go, ale przywiózł dla nas 10 punktów w czterech wyścigach. Właśnie taka postawa zasługuje na uznanie - mówi Tadeusz Zdunek.