Od samego rana nad Opolem wisiały deszczowe chmury. Niewiadomo było, czy zawody się odbędą ze względu na stan toru. Na szczęście w południe zaczęło świecić słońce i służby techniczne poradziły sobie z przygotowaniem toru.
Spotkanie na Wschodniej mimo przegranej gospodarzy wcale nie było nudne. Obu zespołom nie brakowało ducha walki, biegi były emocjonujące i w miarę wyrównane mimo że ani razu Opolanie nie wygrywali w punktacji ogólnej. Wszystko to za sprawą obeznanych w opolskim torze braciom Rempałom, którzy łatwo skóry nie oddawali.
Gospodarze kolejny raz wystąpili w niepełnym składzie. Ciągle niezdolny do jazdy po kontuzji Michał Kordas wyszedł tylko do prezentacji, następnie został wykluczany za przekroczenie dwuminutowego czasu, a raz zastąpił go Damian Dróżdż. Najlepiej punktującymi byli Mariusz Staszewski, Damian Dróżdż i Adrian Szewczykowski, którego występ był o wiele lepszy niż podczas zawodów w Ostrowie.
Pierwsza seria zawodów zakończyła się wynikiem 10:14 dla gości. Damian Dróżdż wygrał obydwa swoje biegi pokonując między innymi Mariusza Fierleja czy Przemysława Portasa. W ósmym biegu doszło do zderzenia pomiędzy Mariuszem Staszewskim i Łukaszem Kretem. Sędzia wykluczył Kreta i osamotniony Tomasz Rempała wywalczył trzy punkty. Za nim dojechał Mariusz Staszewski, a Damian Dróżdż został wykluczony z powodu przejechania przez linię przy krawężniku całym motocyklem.
Bracia Rempała byli niemalże nie do pokonania. Pecha w dwunastym biegu miał Tomasz Rempała, który z pierwszej pozycji spadł na ostatnią zdobywając jeden punkt. . „Urwał się wężyk paliwa i dojechałem na trzeciej pozycji do mety, a potem silnik zgasł” – mówił Tomasz. Również Mariusz Fielrej pokazał się z bardzo dobrej strony zdobywając 12 punktów.
Warto zwrócić uwagę na zachowanie opolskich kibiców. Wywiesili oni dwa transparenty. Pierwszy z nich głosił: „ZARZĄDZIE KOCHANY! SZANUJ KIBICA SWEGO, BO NIE BĘDZIESZ MIAŁ ŻADNEGO.” Baner został usunięty przez ochronę, ale został on zastąpiony nowym – „ZARZĄD KIBICÓW NIE SZANUJE, WIĘC MÓWIMY MU DZIĘKUJĘ.”. I ten po minucie został ściągnięty.
Podczas gdy Krosno będzie walczyć o pierwszą ligę, Kolejarz Opole kolejny raz jest czerwoną latarnią PLŻ2. Nikt nie wie jakie będą dalsze losy opolskiego klubu żużlowego. „Do zobaczenia, mam nadzieję, w lepszych czasach.” – powiedział na do widzenia spiker z Opola – Janusz Stepek. Czy te „lepsze czasy” nastaną?