- Speedway World Cup to nader ambitny projekt i spore wyzwanie, ale nie dostrzegam niepokoju w nikim, z kim będziemy go realizować, więc o efekt można być spokojnym - kontynuuje działacz. - Pomysł zrodził się w grudniu ubiegłego roku. Zakiełkował po telefonie Włodzimierza Szkudlarka – biznesmena, ogromnego sympatyka speedwaya; człowieka, którego korzenie związane są z naszym miastem i regionem. Po konsultacjach w kilkuosobowym gronie propozycja wydała nam się atrakcyjna i kusząca. Sprawy nabrały tempa, kiedy w koncepcję zaangażował się finansowo Paweł Sochacki – właściciel Carbonu, naszego sponsora tytularnego. Później wszystko poszło już szybko i skończyło się tym, że w imieniu wiceprzewodniczącego Rady Nadzorczej klubu Paweł Ruszkiewicz zaprosił na rozmowy Paula Bellamy’ego. Po dwugodzinnej rozmowie panowie Sochacki i Bellamy uścisnęli sobie dłoń, co znaczyło, że „żużlowy mundial” 2015 zacznie się w Gnieźnie!
Gniezno ma już doświadczenie, jeśli chodzi o organizację zawodów żużlowych międzynarodowej rangi. W sezonie 2011 nasz klub organizował półfinał i jeden z finałów Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów, rok później natomiast Pierwsza Stolica Polski została gospodarzem finałowego turnieju Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów. Czy gnieźnieński stadion będzie odpowiednio przygotowany na SWC? - Stadion Miejski w Gnieźnie jest technicznie gotowy na tę imprezę. Poprawimy jedynie detale - uspokaja Rusiecki.
Szóstego czerwca śmiało powinniśmy spodziewać się nawet kompletu widzów, którzy zawitają na Wrzesińską. Magnesem ma być nie tylko walka najlepszych żużlowców świata, którzy będą bronić barw swoich reprezentacji narodowych, ale też atrakcyjne ceny biletów. – Wszystko jest już określone i zaplanowane. Szczegóły przedstawione zostaną w drugiej dekadzie lutego na oficjalnej witrynie internetowej zawodów. Bilety będą w cenach dostępnych dla każdego kibica. W zależności od wybranej strefy będą kosztować od dziewięciu do dziewięćdziesięciu dziewięciu złotych. W zamyśle Pawła Sochackiego, BSI i naszym – jako wykonawcom organizacyjnym – zawody mają być ciekawym widowiskiem dla jak największej liczby widzów. Sprzedaż biletów prowadzona będzie głównie przez Internet. Imprezę będziemy promować w kraju i za granicą wszelkimi dostępnymi kanałami. Choćby podczas wcześniejszych rund cyklu Grand Prix – w Warszawie na Stadionie Narodowym i na Markecie w Pradze. Z pewnością o Pierwszej Stolicy Polski usłyszy cały świat, nie tylko ten żużlowy - kończy Arkadiusz Rusiecki.