- Pomaga mi bardzo pan Paweł Sochacki. W zasadzie to dzięki niemu będę mógł jeździć na dobrym sprzęcie i, mam nadzieję, wysokim poziomie. Pomagać w wygrywaniu meczów będzie też z pewnością atmosfera w drużynie, która już rok temu była bardzo fajna. Teraz jest podobnie; nie mam problemów w dogadywaniu się ze wszystkimi dookoła - przyznaje dziewiętnastolatek.
W zeszłym sezonie Michał Piosicki wystąpił w 6 spotkaniach Łączyński-Carbonu Starty Gniezno i wykręcił średnią biegopunktową na poziomie 1,000. W sezonie 2015 będzie musiał powalczyć o miejsce w składzie z dwoma starszymi kolegami, Patrykiej Fajferem i Dawidem Wawrzyniakiem. - Nie można mieć pewności, że pojedzie się w danym spotkaniu. Trzeba powalczyć i pokazać, że zasługuje się na to, by trener dał tobie szansę - wypowiada się sam zainteresowany w tej kwestii.
Na pozycjach seniorski w składzie Startu Gniezno znajdziemy m.in. Jonasa Davidssona, Bjarne Pedersena, Wadima Teresenko oraz Polaków, w tym Damiana Adamczaka, Adriana Gomólskiego czy Norberta Kościucha. Wiele z tych nazwisk są doskonale znane Piosickiemu, ponieważ startował z nimi w poprzednim sezonie. Jak za to ocenia tegoroczny skład? - Myślę, że stać nas na bardzo dużo. Mamy bardzo ciekawy skład. Będziemy walczyć najpierw o play-offy, a później, oczywiście, o wygranie ligi. - dodał młodzieżowiec.