Mariusz Puszakowski nie ukrywa radości z jazdy na torze żużlowym, a dzięki przyjaźni z wieloletnim mechanikiem Nickiego Pedersena mógł testować sprzęt trzykrotnego Indywidualnego Mistrza Świata. - Przyjaźnię się z wieloletnim mechanikiem Nickiego Pedersena i dlatego docierałem jego silniki. Cieszę się, że pojawiła się możliwość jazdy na torze. Wiadomo, że jest nam teraz potrzebny częsty kontakt z motocyklem. W przeszłości docierałem już silniki Jasona Crumpa czy Tony Rickardsson.