W zawodach w Rawiczu wygrał Bartosz Zmarzlik, który okazał się bezkonkurencyjny, zwyciężając w zawodach z kompletem punktów. Drugi w eliminacjach Złotego Kasku był Przemysław Pawlicki, który przegrał jedynie z reprezentantem gorzowskiej Stali. Starszy z braci Pawlickich tak komentował zawody w Rawiczu. - Wszyscy znający rawicki tor wiedzą, że tutaj jest najważniejszy start, mi dzisiaj on pasował, trasę też miałem dobrą. W jednym biegu popełniłem jeden mały błąd, który wykorzystał Bartosz Zmarzlik, starałem się go dogonić, ale jechał dobrą ścieżką i ta przewaga była taka sama.
Zawodnik Fogo Unii podczas sparingów testował sprzęt, Przemysław Pawlicki uważa, że doszedł do porozumienia ze sprzętem i w chwili obecnej jest na dobrej drodze w przedsezonowych przygotowaniach. - Ze sprzętem jest coraz lepiej, cały czas próbujemy, pierwszymi sparingami się nie sugerowałem wiadomo, że cały czas coś testujemy. Najważniejsze, że teraz wszystko zaczęło pasować i oby tak dalej. Będziemy się starać, żeby wszystko było jak najlepiej i żeby wejść w ten sezon z jak najlepszym wynikiem i żeby te wyniki utrzymać do samego końca.