Według Krzysztofa Cegielskiego w meczach inauguracyjnych dochodzi do niespodziewanych rozstrzygnięć, były żużlowiec uważa, że zawody dostarczą kibicom zgromadzonym na stadionie im. Alfreda Smoczyka wielu emocji. - Myślę, że grudziądzanie nie mają szans na zwycięstwo w Lesznie. Zdarza się, że w inauguracyjnych spotkaniach dochodzi do niespodzianek, ale tym razem czegoś takiego się nie spodziewam. Wydaje mi się jednak, że nie będzie pogromu i kibice zobaczą ciekawe spotkanie. Grudziądzanie mają w zespole kilku świetnych zawodników, którzy w wielu wyścigach będą walczyć o zwycięstwo. Drużyna leszczyńska jest jednak bardziej wyrównana i ma lepszych juniorów.
Kontuzja Emila Sajfutdinowa rozwiała wątpliwości dotyczące awizowanego składu Fogo Unii Leszno. - Kontuzja Rosjanina wyjaśniła na ten moment sytuację związaną z walką o skład Byków. Można zatem powiedzieć, że koncepcja zbudowania drużyny, w której jest sześciu seniorów już się sprawdziła. Na pewno na ten moment ciężko byłoby w Lesznie wskazać zawodnika, który musiałby w meczu z GKM-em być poza zespołem. Dotychczasowe sparingi nie pokazały, żeby któryś z seniorów odstawał wyraźnie od reszty. Adam Skórnicki miałby przed sobą ciężki wybór. - komentuje Krzysztof Cegielski dla portalu elka.pl