Spotkanie wrocławsko-tarnowskie rozpoczęło się od wygranej gospodarzy w stosunku 4:2. Świetnie ze startu wyszedł Tai Woffinden i pewnie pokmnął do mety, za nim trwała walka Kennetha Bjerre z Vaclavem Milikiem. Dopiero na mecie Duńczyk minął Czecha! Bieg juniorski to znów wynik 4-2 i pewna wygrana Maksyma Drabika. Widać było, że popularny" Torres" będzie dzisiaj szybki i jak się okazało, tak faktycznie było.
Trzeci bieg to już podwójna wygrana gości. Świetnie ze startu wyjechał Leon Madsen i pewnie wygrał, tuż za nim był Tomasz Jędrzejak, na ostatnim łuku popełnił maluteńki błąd i minął go Janusz Kołodziej, przez co goście wygrali podwójnie. Po tym wyścigu był remis 9:9. Czwarta gonitwa potwierdziła świetną dyspozycję Drabika, gdzie przywiózł pewną trójkę. Natomiast Maciej Janowski musiał uznać wyższość Martina Vaculika.
Piąty, szósty i bieg nie przyniósł nam zbyt wielu emocji oprócz tych tuż po starcie. Siódma gonitwa, była chyba gonitwą tego meczu. Ze startu świetnie wyszedł Martin Vaculik i prowadził. Za nim "ustawiła się" dwójka wrocławian. W pościg za Słowakiem udał się popularny "Tajski", który przed dobre 2 okrążenia kąsał atakami swojego rywala. Ta sztuczka udała mu się dopiero na czwartym okrążeniu tuż po minięciu lini start/meta. Brytyjczyk ostro wszedł pod łokieć Słowaka, przez co tarnowianim musiał wynieść się na szeroką, co wykorzystał wrocławianin i pewnie pokmnął do mety. Po tym biegu trybuny oszalały z radości i oklaskiwały swojego idola na stojąco! To był niesamowity bieg!
Do bardzo groźnego karambolu doszło w biegu dwunastym. Wszyscy ze startu wyszli równo. Adrian Gała wypchnął Ernesta Koze, ten natomiast Jędrzejaka, który szczepił się z Bjerre i wbił się w dmuchaną bandę. Wyglądało to jak klasyczne, żużlowe domino, ale piekielnie groźne w skutkach. Duńczyk po chwili wstał z toru i udał się do parku, natomiast kapitan Betard Sparty Wrocław przez dobre kilka minut nie podnosił się z toru, wyjechała karetka, która zabrała popularnego Ogóra na noszach do parku maszyn. Po chwili oczekiwania, kibice dostali informację, że zawodnik jest zdolny do jazdy, ale jak się okazało po zawodach, ma zwichniętą nogę. W powtórce czapki z głów dla Jędrzejaka! Wraz z Adrianem Gałą dowieźli pewne zwycięstwo. Najciekawsze jest to, że to właśnie junior wrocławskiej Sparty po profesorsku rozegrał ten bieg i pewnie wygrał!
Bieg 13 i 14 zadecydowały o zwycięstwie w meczu Betardu Sparty Wrocław, gdzie wygrali je podwójnie. Wyścig piętnasty zakończył się wynikiem 3:3 i cały mecz 52:38 dla Wrocławia.
Jakie wnioski po tym meczu? We Wrocławiu znów świetnie pojechał Tai Woffinden z płatnym kompletem punktów. Słabo natomiast spisał się Vaclav Milik, który przywiózł tylko dwa oczka dla Sparty. Odrodził się Michael Jepsen Jensen, który w poprzedniej kolejce przywiózł 0 punktów, a dziś 9+2. Na swoim poziomie pojechał Tomasz Jędrzejak. Maciej Janowski też pojechała na swoim poziomie, aczkolwiek mógł zdobyć większą ilość "oczek" Skończyło się na siedmiu punktach "Magica". Natomiast kawał dobrej roboty zrobili juniorzy. Drabik 7 punktów, a Gała 5. Wygrywali bardzo ważne biegi i to było kluczem w tym meczu (poza końcówką tego spotkania). Jechali w kontakcie,a co najważniejsze, przyjeżdżali za swoimi rówieśnikami z Tarnowa.
W drużynie gości świetnie pojechał dziś Kenneth Bjerre. Miał jednak słabą końcówkę, co zaowocowało tym, że tarnowianie przegrali. Totalną klapę zaliczył Artur Mroczka, który nie przywiózł ani jednego punktu. Leon Madsen w trakcie zawodów był klasą dla samego siebie, ale tak jak w przyapdku Bjerre, zawalił koncówkę. Bardzo nierówno dzisiaj jechał kapitan "Jaskółek" Janusz Kołodziej (2,0,2,0,1). Te zera były w najważniejszych tak naprawde biegach. Swoją formą znów błysnął Martin Vaculik. Jednak po przegranej z Woffindenem, a potem z parą Gała-Jędrzejak, coś w nim pękło, stąd te dwie ostatnie jedynki przy jego nazwisku. Juniorzy w Unii Tarnów też dzisiaj się nie spisali na miarę swoich oczekiwań. Łącznie w 6 startach zdobyli tylko 2 oczka (Ernest Koza w biegu juniorskim).
Wrocławianie mają teraz kolejny mecz u siebie. Tym razem na Stadion Olimpijski przyjeżdża Mistrz Polski - MoneyMakesMoney.pl Stal Gorzów, zaś tarnowianie pojadą do Rzeszowa na derby!
Wyniki: