Problemy w Gnieźnie w tym roku są ogromne. Odbija się jeszcze czkawką Ekstraliga i bardzo słaba sytuacja sprawia, że w ogóle nie wiadomo czy Start będzie w stanie utrzymać się w lidze. Na mecz w Rybniku wystawili mocno oszczędnościowy skład, a dodatkowo nie przyjedzie Zbigniew Suchecki, który z pewnością byłby w stanie nawiązać jakąś walkę z gospodarzami. Zostaje Norbert Kościuch i Adrian Gomólski, ale oni nie są na tyle skutecznymi jeźdźcami w tym roku aby uciagnąć wynik drużyny. Już znacznie mocniejsi zawodnicy na rybnickim torze polegli. W składzie znalazł się Matej Kus, dla którego to będzie drugi występ w czerwono-czarnych barwach w tym sezonie. Czech jednak tym bardziej nie powinien stworzyć zagrożenia dla lidera PLŻ.
Zarząd klubu zakontraktował w ostatnim czasie dwóch zawodników, Kyle'a Newmana i Jespera Soegaarda. Być może pierwszy z nich dostanie w niedzielę okazję do pokazania się. Doświadczenie w tym sezonie mówi, że często mało znane nazwiska, zawodnicy wyciągnięci gdzieś z żużlowej otchłani świetnie odnajdują się na pierwszoligowych torach. Dowodem na to są Max Fricke, Mikkel Michelsen czy ostatnio Rohan Tungate. Nie można wykluczyć, że gdyby Newman pojechał w Rybniku to pozostawiłby po sobie bardzo dobre wrażenie.
Gospodarze tego pojedynku nie mają zamiaru odpuszczać. Przed nimi najważniejsze mecze w sezonie, czyli faza play-off. W Rybniku nie chcą psuć świetnej atmosfery w drużynie i karać któregoś z zawodników odsunięciem od składu na jeden mecz. Rybniczanie tak na dobrą sprawę nie mają w tym zakresie tak dużego pola manewru. W rezerwie zostaje Chris Harris, który oszczędnościowym zawodnikiem nie jest. W Rybniku dawno nie widziano Ilji Chalova, a Rafał Szombierski na Gliwickiej już na pewno nie wystąpi. Z koleji trzeci junior ROW-u, Kamil Wieczorek dopiero wrócił do treningów po kontuzji, i jak sam mówi jeszcze nie do końca wyleczonej. Trener Jan Grabowski wystawił stałe zestawienie i z pewnością możemy liczyć, że liderzy ŻKS-u ROW, Sebastian Ułamek, Troy Batchelor i Damian Baliński zakręcą się koło kompletu w niedzielę.
Niestety, ale spotkanie zapowiada się na nudne i przewidywalne. Nie pomagać będzie specyficzny rybnicki owal, ani to, że zawodnicy z pewnością będą starali się spotkanie objechać bezpiecznie, aby nie nabawić się niepotrzebnej kontuzji przed najważniejszą częścią sezonu. Na całe szczęście rybnicki klub przesunał rozpoczęcie meczu na godz. 19, bowiem siedzenie na stadionie od godziny 13, byłoby czystą katorgą.
Łączyńscy-Carbon Start Gniezno
1. Norbert Kościuch
2. Matej Kus
3. Zbigniew Suchecki
4. Dawid Wawrzyniak
5. Adrian Gomólski
6.
7. Michał Piosicki
ŻKS ROW Rybnik
9. Troy Batchelor
10. Max Fricke
11. Sebastian Ułamek
12. Dakota North
13. Damian Baliński
14. Kacper Woryna
Początek spotkania: 19.00
Sędzia: R. Substyk
Komisarz toru: W. Szubartowski