Kiedy to po piętnastym biegu podziękować kibicom za wspaniały doping wyszli zawodnicy obu drużyn na ostrowskim stadionie rozbrzmiały gromkie brawa od kibiców obu drużyn. Zawodnicy ROW-u Rybnik poszli podziękować za doping swoim kibicom pod sektor gości. Wówczas jeden z fanów wyskoczył przez klatkę, aby przybić piątkę prezesowi ROW-u ? Krzysztofowi Mrozkowi, zaraz po tym chciał wrócić do ?klatki? lecz to mu się nie udało, ochroniarze rzucili się na kibica rybnickiego klubu, pomimo próśb zawodników i prezesów obu drużyn nie udało się wypuścić kibica rybnickiego klubu, ten z ranami twarzy po uderzeniu pałką został przetransportowany do karetki.
Niewątpliwie takie zachowanie firmy ochroniarskiej jest bardzo brutalne. Jaki sens jest w oglądaniu sportu żużlowego, gdy kibic, który wędruje za swoją drużyną kilkaset kilometrów nie może podziękować swoim zawodnikom za walkę i trud włożony w walkę na torze, jak zapowiada prezes rybnickiego klubu będzie zgłaszał sprawę do prokuratury. Warto wspomnieć, iż przez cały mecz kibice obu drużyn prowadzili bardzo kulturalny doping, wspomagając jedynie swoich żużlowców.