Włodarze wrocławskiej Sparty postanowili załatwić najważniejsze kontrakty tuż przed odlotem swoich podopiecznych na australijskie Grand Prix w Melbourne. Zadanie wykonane!
W poniedziałek Maciej Janowski, a dzień później Tai Woffinden przedłużyli kontrakty ze swoim klubem - i to o dwa lata! Nikt chyba niespodziewał się tak błyskawicznie podpisanych umów przez obu Panów. Większe obawy budziło pozostanie Brytyjczyka, którego mocno kusili działacze z Torunia. Drużyna z Kujaw ma w planach wdrożyć markę Monster jako swojego głównego sponsora i nadać nazwę stadionu właśnie popularnym energetykiem. Stąd też pomysł, aby ściągnąć całą ekipę "monsterową" do Torunia. "Woffy" jednak takich zamiarów nie miał i po dwudniowych rozmowach, bez wahania podpisał kontrakt.
Z Maciejem Janowskim poszło jeszcze szybciej! Przyszedł, usiadł i podpisał. Był w pełni zdecydowany na pozostanie w Sparcie, a Pani Prezes i Kibice na pewno nie wyobrażali sobie innego scenariusza jak pozostanie wychowanka w klubie. Czyli przynajmniej do 2017 roku, Sparta ma zaklepanych dwóch liderów.
Patrząc dalej w skład Sparty i upatrując pewniaków na przyszły sezon, możemy wymienić: Maksyma Drabika, Vaclava Milika (choć ten może spodziewać się konkurencji) oraz pozostałych juniorów - Adriana Gałę, Damiana Dróżdża i Przemysława Liszkę.
Mówiąc o konkurencji dla Vaclava Milika mam na myśli, oczywiście kogoś młodego, rozwojowego i na lata, ale kogoś kto jest lepszy niż Duńczyk, Nikolaj Busk Jakobsen. Kto mógłby to być? A na przykład młodsi koledzy Woffindena: Jason Garrity i Robert Lambert. To świetni chłopcy, którzy chłoną speedway zewsząd. Smykałkę do żużla mają nie mniejszą niż Mistrz Świata, a zapału i determinacji im nie brak. Pytanie tylko, czy są gotowi już na stawienie czoła polskiej lidze?
Znaki zapytania stawiamy przy nazwiskach: Jędrzejak i Jepsen Jensen. Czyli para, która bardzo mocno zawodziła podczas meczów wyjazdowych. Wyścig trzeci podczas wyjazdów to istny koszmar wrocławian. Średnia? 1,65! Czyli albo przegrana 1-5, albo 2-4. Nieciekawie.
Szefowie klubu o dziwo, bardziej szukają zastępstwa za Duńczyka, niż za Polaka. Według mnie, zły kierunek. Młody Dun, bez cyklu Grand Prix sprawowałby się o niebo lepiej, zaś "Ogórowi" chyba już nic nie pomoże i zostanie przy naklejonej na plecach średniej "ok.1,50".
Kto mógłby zasilić wrocławian w zamian za Jensena? Kandydatów upatruje się w większej liczbie niż trzech! Sterników Sparty najbardziej interesują tereny lubuskie, gdzie mogą wywęszyć: Andreasa Jonssona lub Nielsa Kristiana Iversena. Ciszej nieco mówi się o Mateju Zagarze, który nie dość, że oczekuje sporych pieniędzy, to swoją postawą nie pasuje do zgranej paczki Spartan. W oczach wrocławian z roku na rok zyskuje Peter Kildemand, który już dwa razy odrzucał oferty ze stolicy Dolnego Śląska (sezony '14,'15), więc może tym razem obie strony dojdą do konsensusu?
Martin Vaculik jest zawodnikiem niezwykle rozszarpywanym na rynku transferowym i Słowaka będzie baaardzo ciężko wyrwać z Tarnowa. Nawet Stali Gorzów, która złożyła mu już ofertę. Wrocławianie zatem będą musieli obejść się smakiem, identycznie jak rok temu, kiedy to żużlowiec z Zarnovicy był prawie dwiema nogami w składzie WTS-u, ale jednak wolał pozostać na kolejny sezon w Unii.
A któż mógłby zastąpić Tomasza Jędrzejaka? Niektórzy, by powiedzieli - NIKT! To prawda, tego stylu i łamańców na motocyklu żużlowym nie potrafi chyba żaden żużlowiec. Nie przekłada się to jednak na punkty. "Ogór" zanotował wyraźny regres i włodarze klubu, choć mówią, że miejsce w składzie Tomek ma, to chcieliby wzmocnić swój zespół.
Kandydaci? Ni widu, ni słychu.. Sporo mówi się o Jarosławie Hampelu, ale zanim on upora się ze swoimi pieniędzmi w Falubazie, to po drodze ma jeszcze Unię Leszno, a tam może się zadomowić, bo swoje kaprysy mają bracia Pawliccy, którzy nie zamierzają się wykłócać i mogą od razu przenieść się do Gorzowa.
Drugą i tak naprawdę jedyną alternatywą Sparty jest Szymon Woźniak. Idealnie pasujący do koncepcji klubu. Młody, perspektywiczny i skuteczny. Na razie na torach pierwszo - ligowych, ale gdzieś te szlify związane z debiutem wśród seniorów musiał uczynić. Poszło znakomicie - lider Polonii, średnia ponad 2,00.
Spartanie z Wrocławia już na starcie "pozamiatali" rynek swoim konkurentom w walce o liderów. Czy przekonają do siebie solidniejszych zawodników na drugą linię, czy też pozostaną przy składzie z tego sezonu? Odpowiedź poznamy niebawem!