Kilka dni temu urzędnicy przekonywali, że każdy z trzech podmiotów ma takie same szanse na przejęcie zespołu. Dziś już jednak wiemy, że jest inaczej. Najważniejsze są gwarancje finansowe jakie może zapewnić nowy właściciel, dlatego dla komisji najbardziej liczy się przedstawienie grona ewentualnych sponsorów, potencjalnych udziałowców oraz gwarancji środków na funkcjonowanie zespołu w lidze.
Andreas Jonsson, który był zawodnikiem bydgoskiego klubu w latach 2004 - 2010 ma za soba liczne grono sponsorów ze Szwecji jak i Polski. Nieoficjalnie wiadomo też, że miałaby go wesprzeć bydgoska firma produkująca kontenery - Pol-Osteg. Dużym atutem Szweda jest to, że jest ciągle uznanym żuzlowcem i praktycznie pewne by było, że w przyszłym sezonie startowałby w barwach bydgoskiego zespołu, całkiem możliwe, że tworzyłby parę liderów z Szymonem Woźniakiem, który według informacji bydgoszcz.sport.pl nie chce się ruszać z Bydgoszczy.
Mocnym kontrkandydatem dla popularnego AJ stało się Bydgoskie Towarzystwo Żużlowe, które już raz było blisko przejęcia zespołu, ale przeddzień decyzji wycofało się ze swojej oferty. Teraz za BTŻ stoją jednak inne osoby. Przede wszytskim doszło do zmiany prezesa, którym został Wiesław Ochociński - właściciel firmy budowlanej, która przez lata współpracowała z Polonią. Atutem Bydgoskiego Towarzystwa Żużlowego jest silna grupa lokalnych sponsorów, którą udało się zmontować. W jej skład wchodzą Bogdan Sawarski oraz Marek Gotowski.
Najsłabiej pod względem finansowych gwarancji oraz konkretów związanymi ze sponsorami stoi oferta Władysława Golloba, dlatego senior rodu Gollobów jest praktycznie bez szans na przejęcie klubu.
A kto waszym zdaniem powienien zostać właścicielem Polonii?