Największe spadki średniopunktówej PGE Ekstraligi:
Krzysztof Kasprzak (2014 - 2,310 ⇒ 2015 - 1,477. Różnica: -0,833)
Sezon 2014 był dla Krzysztofa Kasprzaka niemal doskonałym. Zawodnik Stali Gorzów wywalczył z tą drużyną złoty medal DMP, w klasyfikacji Ekstraligi zajął wysokie drugie miejsce. Do tego doszły takie sukcesy jak tytuł Indywidualnego Mistrza Polski oraz srebro Indywidualnych Mistrzostw Świata. Co się stało z Kasprzakiem w tym roku? Tego chyba nikt nie wie. Wychowanek Unii Leszno kompletnie nie radził sobie w Grand Prix, a w meczach ligowych również był cieniem samego siebie.
Jurica Pavlic (2014 - 1,323 ⇒ 2015 - 0,400. Różnica: -0,923)
Jeszcze większy spadek zaliczył Jurica Pavlic. Co prawda chorwacki żużlowiec w sezonie został sklasyfikowany dopiero na 43. miejscu, to jednak jego forma w tym roku była zdecydowanie słabsza. Przenosiny Pavlica z Wrocławia do Grudziądza widocznie nie wpłynęły na żużlowca zbyt pozytywnie. W składzie bieniaminka "Jura" pojawił się tylko w 3 meczach, więc nie miał zbyt wielu okazji na poprawienie swoich statystyk.
Karol Baran (2014 - 2,236 ⇒ 2015 - 1,125. Różnica: -1,111)
Nazwisko Karola Barana w tym zestawieniu pojawia się właściwie w roli ciekawostki. Zawodnik ten, jeszcze rok wcześniej ścigał się w Polskiej 2. Lidze Żużlowej. Wtedy w barwach Speedway Wandy Instal Kraków wykręcił średnią na poziomie 2,236 punkta, będąc najskuteczniejszym zawodnikiem swojego zespołu. Przed sezonem 2015 Baran przeniósł się do ekstraligowego Rzeszowa. Nikogo więc nie powinien dziwić, aż tak spory spadek. W podobnej sytuacji znalazło się kilku zawodników, którzy w roku 2014 startowali w Nice PLŻ i po przenosinach ligę wyżej również notowali spadek swojej średniej. Są to m.in. Peter Ljung (-1,033), Rafał Okoniewski (-1,029) czy Daniel Jeleniewski (-0,721)
Największe wzrosty średniopunktówej PGE Ekstraligi:
Bartosz Zmarzlik (2014 - 2,055 ⇒ 2015 - 2,333. Różnica: 0,278)
Zmarzlik w sezonie 2014 spisywał się świetnie. Dla młodzieżowca Stali Gorzów nie stało jednak nic na drodze, aby jeszcze podkręcić swoje wyniki. Rok 2015 zaowocował wrostem średniej do poziomu 2,333 punkta na bieg. Po raz kolejny został najskuteczniejszym młodzieżowcem PGE Ekstraligi. Przypomnijmy, że Zmarzlik w tym roku wywalczył również awans do przyszłorocznego cyklu GP.
Paweł Przedpełski (2014 - 1,772 ⇒ 2015 - 2,050. Różnica: 0,278)
Kolejnym zawodnikiem, który zdecydowanie polepszył swoje statystyki jest Paweł Przedpełski. Junior KS Toruń okazał się również najskuteczniejszym żużlowcem swojej drużyny. Na swoim koncie zanotował 30 zwycięstw, a na ostatnim miejscu meldował się tylko dziewięć razy.
Maksym Drabik (2014 - 1,091 ⇒ 2015 - 1,788. Róźnica: 0,697)
Tego zawodnika nie mogło tutaj zabraknąć. Młody Drabik jest zdecydowanie objawieniem tego sezonu. Wychowanek Włókniarza Częstochowa w tym roku zadebiutował w Ekstralidze i od razu udowodnił jaki potencjał w nim drzemał. W poprzednim sezonie wpierw jeździł jako "gość" w pierwszoligowym Orle Łódź, a później został wypożyczony do drugoligowego Ostrowa. W obu zespołach wystąpił w 7 meczach. Porównując średnią uzyskaną w Polskiej 2. Lidze Żużlowej sporem różnicy nie uzyskamy. Co innego, jeśli pod uwagę weźniemy wyniki z zaplecza Ekstraligi. Wtedy okazuje się, że Drabik zanotował spory awans.
Najbardziej stabilni zawodnicy PGE Ekstraligi:
Janusz Kołodziej (2014 - 2,241 ⇒ 2015 - 2,239. Róźnica: 0,002)
Obecność tego zawodnika nie powinna budzić żadnych wątpliwości. Janusz Kołodziej od lat plasuje się w czołówce PGE Ekstraligi. Również w sezonie 2015 był jednym z liderów Unii Tarnów. Śmiało moźna przypuszczać, że Kołodziej również w przyszłym roku uzyska średnio grubo ponad 2 punkty na bieg.
Matej Zagar (2014 - 1,871 ⇒ 2015 - 1,870. Różnica: 0,001)
Innym pewniakiem Ekstraligi okazuje się Matej Zagar. Słoweniec co prawda nie jest tak skuteczny jak jeszcze w 2013 roku, ale od paru sezonów żużlowiec prezentuje zbliżoną formę. Nic więc dziwnego, że Stal Gorzów dalej jest zainteresowana tym zawodnikiem. Również Zagar postanowił nie zmieniać środowiska i w przyszłym sezonie po raz kolejny zobaczymy go w żółto-niebieskim kombinezonie.