Wrocławianie oraz zielonogórzanie czekali do rozpoczęcia grudnia, by zacząć treningi ogólnorozwojowe, pod kątem nowego sezonu.
Tak jak przed rokiem, wrocławianie wybiorą się z menedżerem Piotrem Baronem oraz Mariuszem Cieślińskim do Świeradowa-Zdroju. Spędzą tam okres od 30 stycznia do 7 lutego.
Ma to być czas ładowania akumulatorów, choć historia speedwaya zna i takie obozy, które kończyły się... rozładowanymi akumulatorami. A, póki co, zajęcia rozpoczęły się we Wrocławiu.
- We wtorek rano trenowaliśmy w salce Ślęzy przy ul. Worcella, a po południu chłopaków czeka jeszcze aerobik na Biskupinie. Byli Tomek Jędrzejak, Maciej Janowski, Szymon Woźniak, Maks Drabik, Adrian Gała i Damian Dróżdź, a do grupy dołączy także Vaszek Milik - mówi Piotr Baron.
A co słychać u zielonogórzan?
Podobnie jak w ubiegłym roku, tak i teraz na treningi w Gdańsku zdecydował się Krystian Pieszczek. Dla wychowanka gdańskiego Wybrzeża, sezon 2016 będzie ostatnim w wieku juniora. Z tego powodu zimowe przygotowania będą z pewnością jeszcze bardziej intensywniejsze.
Drugi z juniorów, Alex Zgardziński, zdecydował się na treningi z Andrzejem Bartochem. W jego przypadku jest to jednak aż pięć indywidualnych jednostek treningu ogólnorozwojowego. To w połączeniu z odpowiednią dietą ma dać w sezonie 2016 efekty w postaci wyników na żużlowych torach.
Do coraz intensywniejszych zajęć wraca natomiast Jarosław Hampel. Jarek kontynuuje plan rehabilitacji i jak sam przyznaje, jego efekty są zadowalające. Zajęcia z fizjoterapeutami są coraz bardziej wymagające. Wszystko po to, aby w styczniu zawodnik uzyskał jak największą sprawność ruchową. To właśnie wtedy Jarek ma rozpocząć treningi na pełnych obrotach. W planach ma już także pierwsze treningi na motocyklu, które planuje na przełom lutego i marca.
Schematy zimowych przygotowań nie zmienia Patryk Dudek, który już drugi rok trenować będzie indywidualnie z Radosławem Walczakiem. Zajęcia ogólnorozwojowe połączone z elementami akrobatyki zdały egzamin w tym roku, kiedy to Patryk wrócił na tor po rocznej przerwie w doskonałej formie. Treningi akrobatyczne trening uzupełnia wizytami na siłowni. Natomiast jeszcze w listopadzie kilkukrotnie jeździł on na motocyklu crossowym.
Piotr Protasiewicz, kapitan Falubazu Zielona Góra, zdecydował się na kontynuowanie współpracy z Andrzejem Bartochem. Ogólnorozwojowe zajęcia połączone z elementami kickboksingu były głównym zajęciem całej drużyny Falubazu przed sezonem 2015. Teraz Piotr dołączył do grupy zawodników trenera Bartocha i pod jego okiem trenuje trzy razy w tygodniu. To jednak nie wszystko. PePe jak co roku gra także w piłkę nożną oraz koszykówkę.