W obozie udział weźmie Piotr Protasiewicz, który będzie najstarszym z kadrowiczów. Marek Cieślak uważa, że Protasiewicz w kadrze nie znalazł się przypadkiem, a potwierdzeniem tego jest trzecia średnia w najwyższej klasie rozgrywkowej wśród Polaków - Jest trzecim polskim zawodnikiem PGE Ekstraligi, gdy idzie o średnią. W 2015 lepsi od niego byli tylko Hampel i Zmarzlik. To znaczy, że forma sportowa jest na odpowiednim poziomie. Poza tym ja potrzebuję w szerokiej kadrze starszych i doświadczonych zawodników. Protasiewicz ze swoim dotychczasowym postępowaniem w sporcie powinien być przykładem dla młodych zawodników. Wszyscy będą mogli zobaczyć, jak trenuje, jak się odzywa, wreszcie jakim jest człowiekiem.
Na obóz nie uda się natomiast vicemistrz świata z 2014 roku, Krzysztof Kasprzak. Marek Cieślak nie skreśla jednak zawodnika, a przy dobrych wynikach drzwi do reprezentacji będą nadal otwarte - Krzyśka szanuję bardzo za jego dorobek sportowy, wiele razy przyczynił się do zdobycia Drużynowego Pucharu Świata. Myślę sobie jednak, że jemu jest potrzebna kuracja wstrząsowa. Musi dostać 220 wolt. Ja wiem, że dla niego ten brak powołania wiele znaczy, że niedobrze się z tym czuje. Nie znaczy to jednak, że drzwi do kadry są przed nim zamknięte. Jak wiosną zacznie jeździć to reprezentacja będzie przed nim stała otworem. Dziś musi zająć się swoimi sprawami, ustawić myślenie o sporcie na takie, jak było kiedyś. Musi przestać się bawić w te różne dziwne rzeczy, w te filmiki czy piosenki. Ja chcę, żeby zszedł na ziemię i zajął się robotą. Jak to zrobi to wróci.
W szerokiej kadrze znalazł się również Tomasz Gollob, jednak na zgrupowanie najprawdopodobniej nie pojedzie ze względu na indywidualny tok przygotowań - Nikogo nie brakuje. Nie został jednak podany Tomasz Gollob, który również jest w kadrze. Jego obecność to było życzenie prezesa Andrzeja Witkowskiego, z którym w pełni się zgadzam. Prezes uważa, że dopóki Tomasz jeździ to powinien w reprezentacji być. Tym bardziej, że on rozważa możliwość jazdy w mistrzostwach Europy. Czy Tomek pojedzie na obóz to nie wiem. To jego decyzja. Jak się pojawi to ja się będę cieszył, a jak ma już ustalony swój tok przygotowań to trudno. Tak czy inaczej w reprezentacji jest jako ikona i pewien symbol świetności.