- Przygotowania idą pełną parą i cały czas do przodu. Każdy kto nas obserwuje stwierdza, że cała drużyna bardzo solidnie pracuje na treningach. Myślę, że wszyscy będziemy bardzo dobrze przygotowani do sezonu i z powodzeniem poradzimy sobie w PGE Ekstralidze. Mamy skład walczaków i nie jedną drużynę jesteśmy w stanie pokonać - mówi Chmiel.
W tym roku nastąpiła zmiana na pozycji trenera. Odszedł Jan Grabowski, a w jego miejsce wszedł Piotr Żyto. Zimowym przygotowaniem oraz szkółką zarządza natomiast były zawodnik Adam Pawliczek. Dla Chmiela nie nastąpiła jednak większa zmiana. - Nie chcę oceniać i porównywać treningów pod okiem trenera Grabowskiego czy trenera Pawliczka. Mniej więcej wyglądają podobnie. Jednakże każdy trenuje dla siebie i to od nas samych zależy jak te treningi przepracujemy. To ile procent z siebie damy na treningu zaowocuje później w sezonie. Oczywiście oprócz wspólnych przygotowań z drużyną ćwiczę także indywidualnie, często jeżdżę na crossie - powiedział.
Bez wątpienia liderem rybnickich juniorów jest Kacper Woryna. Kibice w Rybniku liczą, że będzie napędzać nie tylko formację juniorską, ale i cały zespół. Woryna jednak nie jest osamotniony. Kamil Wieczorek i Robert Chmiel szybko się rozwijają i mogą w tym sezonie dorównać formą do swojego starszego kolegi. W każdym razie to oni będą między sobą walczyć o jedno miejsce w składzie - Najważniejsze to pokazywać się z jak najlepszej strony na treningach przed meczem i zaliczać udane występy w zawodach juniorskich. Jeśli tego nie zabraknie to z pewnością często będę powoływany do podstawowego składu. W zeszłym roku wystąpiłem w siedmiu meczach naszej drużyny, w tym roku dobrze by było ten rezultat poprawić. Oprócz tego możemy liczyć na gościnne występy w Nice PLŻ. Na brak jazdy nie będę mógł narzekać - odpowiada Chmiel.
Tym samym właśnie w jak największą ilość startów w PGE Ekstralidze mierzy rybnicki junior. - Najbardziej zależy mi na jak najczęstszym startowaniu w PGE Ekstralidze. Wiadomo, trzeba jeszcze w tych meczach pokazać się z dobrej strony i zdobyć parę punktów. Dlatego teraz tak ostro ćwiczę, żeby być gotowym. Oczywiście wszystkie zawody młodzieżowe są ważne i zawsze staram się zdobyć jak najlepsze miejsca. Jakiś szczególnych celów indywidualnych sobie jednak nie zakładam - mówi młodzieżowiec.