Formacje juniorską Fogo Unii Leszno w sezonie 2016 będą tworzyć Bartosz Smektała, Daniel Kaczmarek i Dominik Kubera. Wspomniana trójka będzie walczyć o dwa miejsca w podstawowym składzie aktualnych Drużynowych Mistrzów Polski. Bez wątpienia można powiedzieć, że Fogo Unia Leszno straciła w tym sezonie jeżeli chodzi o zawodników młodzieżowych, ponieważ sezon 2016 będzie dla Piotra Pawlickiego pierwszym w gronie seniorów. Bartosz Smektała zdaje sobie sprawę, że brak młodszego z braci Pawlickich na pozycji juniora może być utrudnieniem dla zespołu - Nikt nie powiedział, że będzie łatwo. Jest kilka rzeczy do poprawy i jedziemy dalej.
Junior leszczyńskiej Unii uważa, że tor na obiekcie przy Strzeleckiej był przygotowany w dobry sposób. Smektała zauważa jednak, że podczas piątkowego pojedynku tor był nieco bardziej przyczepny, a w połowie zawodów zrobił się nieco twardszy - Wydaje mi się, że tor jest zawsze dobrze przygotowany. Było troszkę przyczepniej, jednak w połowie tor się zrobił nieco bardziej twardy. Pogubiliśmy się zwłaszcza w końcówce zawodów i ostatecznie przegraliśmy ten mecz.
Fogo Unia Leszno w piątkowym meczu inauguracyjnym ze Stalą Gorzów po jedenastym wyścigu prowadziła różnicą ośmiu punktów. Końcówkę zawodów zdecydowanie lepiej rozegrali zawodnicy Stali Gorzów i to oni wygrali pierwsze spotkanie w tym roku ? Trudno powiedzieć co się stało. Na pewno gdzieś popełniliśmy błąd. Najważniejsze w tym wszystkim jest to żebyśmy wyciągnęli z tego wnioski i trzeba jechać dalej.
Bartosz Smektała zapytany o to czy może być pewny miejsca w składzie na kolejny mecz Fogo Unii Leszno stwierdził - Nikt nie jest pewny miejsca w składzie na kolejny mecz ligowy.
Leszczynianie w najbliższą sobotę udadzą się na wyjazdowe spotkanie do Tarnowa. Bartosz Smektała uważa, że jeżeli będzie miał możliwość startu w kolejnym meczu swojego macierzystego klubu to na pewno będzie do niego przygotowany w odpowiedni sposób - Do każdego meczu przygotowuję się tak samo. Jeżeli będę miał okazje do startu w sobotę to na pewno będę przygotowany. Po dzisiejszym meczu trzeba wyciągnąć wnioski. Mam nadzieję, że będzie dobrze.
Junior Byków przyznaje, że tor w Tarnowie nie należy do jego ulubionych - Tor w Tarnowie nie należy do moich ulubionych, ale zrobię wszystko, jeżeli oczywiście pojadę, żeby wypaść jak najlepiej.