Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Wypowiedzi po meczu Unia Tarnów- Stal Gorzów
 13.06.2016 8:55
Żużlowcy gorzowskiej Stali nadal niepokonani w rozgrywkach PGE Speedway Ekstraligi. Wczoraj, w zaległym spotkaniu gorzowianie pokonali w Tarnowie miejscową Unię 48:42.

Stanisław Chomski:
-Pomyłka w biegu młodzieżowym z przełożeniami i można powiedzieć w cudzysłowie sensacyjne 5;1 dla gospodarzy, się przygotowali. Na pewno na początku byli spasowani lepiej od nas. Nie mniej też i na początku Nils i Matej Zagar łącznie z Przemkiem Pawlickim, czy z Krzysiem Kasprzakiem troszeczkę utrzymali ten wynik. Później po naradach zmienili. Nie było to tak, że wszyscy wzmacniali czy osłabiali, były różne u równych zawodników wnioski, ważne, że były trafione. Kluczem do zwycięstwa był równy zespół no i to, że mam Bartka i mogę go wstawić w biegi te, które uważam, że są trudne.




Paweł Baran:
-Gratuluje młodzieżowcom, że nie wystraszyli się przede wszystkim Bartka. Bartek jest mega mocnym zawodnikiem, a jednak wyszli dobrze ze startu i przewieźli go na 5:1. Doda im to siły i wiary w siebie, że są jednak w stanie u siebie te biegi młodzieżowe wygrywać, nawet z najlepszymi. Też się trochę pogubiliśmy. Ciężko cokolwiek powiedzieć po przegranym meczu. Wiem, jaka jest nasza sytuacja. Wiemy, z jakimi problemami się borykamy. Nie pozostaje nic innego tylko walczyć do końca. Różnie można mówić o nas, że i tak wylecimy, że nie mamy szans. Podjęliśmy równorzędną walkę ze Stalą Gorzów. Margines błędów w tym momencie się skończył. Wszystkie mecze u siebie musimy przede wszystkim rozstrzygnąć na swoją korzyść. Po prostu walczyć.

 

Krzysztof Kasprzak:
-Przegrywałem starty i ciężko było wyprzedzać. Dzisiaj była taka piaskownica, był ciężki tor i przez to później mieliśmy nieporozumienia na torze z chłopakami, bo nie mogliśmy jechać tym torem, co każdy chciał jechać, ale wiadomo wszystko było na granicy rozsądku. Wszystko OK. Zostawiałem miejsce przy płocie, nikt nie upadł, było ok. Był jeden ślad, jeżeli został przy kredzie w tych biegach, to było zero. Więc no nie mogłem, musiałem się tam dostać, ale wszyscy przyjechali bezpiecznie. Ciężki tor, szybki jak ustawisz na start, to z wyjścia jest źle, jak ustawisz na trasę, to znowu start jest słaby. Ja w 15 zmieniłem motocykl w ciemno i mówię albo, albo. Na tamtym byłem wolny, a ten był lepszy. Tarnowianie chcieli wygrać ten mecz u siebie, muszą wygrywać też, żeby mieć wynik dobry. Ciesze się, że się udało, wygrałem na takim trudnym terenie, jakim jest Tarnów.


 

Przemysław Pawlicki:
-Widzieliśmy dzisiaj dużo ścigania. Wygrywamy te zawody, wywozimy z Tarnowa cenne dwa oczka oby tak dalej. W 14 wyścigu z Bartkiem staraliśmy się sobie pomóc. Ja też mu pokazywałem, żeby wyjechał trochę szerzej, no ale w tym czasie co zaczęliśmy ze sobą gestykulować na torze      Kenneth wykorzystał to wcisnął się pod nas i wyprzedził niestety Bartka, no ale tak czasami bywa  Kenneth był chyba dużo bardziej spasowany i miał dużo więcej manewru. My ustawiliśmy się w parę, w miarę staraliśmy się hamować go, ale no był bardzo szybki. I wykorzystał jeden mały błąd. Wygrywamy ten mecz, nie ma co tutaj gdybać, wyścig wygrany 4:2. Jedziemy dalej.

Aleksandra Gucia (za: radio Gorzów)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (71)
9 lat temu
Konto usunięte
po sezonie pora pożegnać Kasprzaka... no i też chimeryka Jensena
  Lubię
  Nie lubię
-1
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Nic nie będzie. Gadałem z kimś z klubu (z rady nadzorczej). Zmora coś palnął, a Ostaf nie puścił pełnego wywiadu. Facet nigdy mnie nie ołgał. Mirek Maszoński (sponsor Bartka) też twierdzi, że wszystko gra, a jakby nie grało, to on lekką ręką z pół melona jest w stanie dorzucić bez ryzyka dla siebie.
Dokładnie, żadnych problemów finansowych w klubie. Musieli by lać wszystkich do 15tu a i to chyba by dali rade zamknąć budżet. Tym bardziej że 2 raty kredytu w tym roku spłacone (jedna do przodu).
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Jak będzie finał to może być Hampel za Sahara. Jak nie będzie finału bezie cyrk i obcinanie kontraktów
Nic nie będzie. Gadałem z kimś z klubu (z rady nadzorczej). Zmora coś palnął, a Ostaf nie puścił pełnego wywiadu. Facet nigdy mnie nie ołgał. Mirek Maszoński (sponsor Bartka) też twierdzi, że wszystko gra, a jakby nie grało, to on lekką ręką z pół melona jest w stanie dorzucić bez ryzyka dla siebie.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
W każdym chyba klubie można znaleźć takiego zawodnika. Sam nie lubię Zagara a Kasprzak jest mi obojętny. Ot, najemnik. Bartka zaś poważam za całokształt i pomoc młodszym. Czerniawski to jego sąsiad, a Bartek wspiera go sprzętowo.I mi chodzi o to koleżeństwo. Po sezonie, muszą nasi przebudować skład. Ja bym wyjebał Zagara i MJJ. Zmarzlik na seniorkę i poszukłabym kogoś d. Nawet z założeniem straconego sezonu w środku tabeli
Jak będzie finał to może być Hampel za Sahara. Jak nie będzie finału bezie cyrk i obcinanie kontraktów
  Lubię
  Nie lubię
+1
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Jepsen źle wybrał wy macie mocny skład on jedzie dwa biegu słabo i wchodzi za niego Zmarzlik u nas gdyby był za Michelsena to by jechał.
Ale jest słabszy.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Tylko Chomski to piczka i tego nie zrobi. Ma skład, to i ma wyniki. Ale to tchórz. Nie patrzy, że w następnym sezonie będziemy mieli nieobytych juniorów. A Jensenowi, ława by sie przydała. Ja bym go posadził na wszystkie meczer w Gorzowie. Dooki nie poszaleje na wyjeździe. Jeździł już na różnie przygotowanych torach i wszędzie jest słaby. Jak nic się nie zmieni, to zaraz Nice Liga. A szkoda. Lubię Liglada. To Gorzów go odkrył. Ale potem wolał gruszki na wierzbie w Czewie
Jepsen źle wybrał wy macie mocny skład on jedzie dwa biegu słabo i wchodzi za niego Zmarzlik u nas gdyby był za Michelsena to by jechał.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Wy jakbyście pojechali składem oszczędnościowym i wygrali dajmy na to te 50-40 to co się stanie i tak macie mecz wygrany plus bonus,wynik dajmy na to 60-30 to tylko strata dla was bo kupę kasy trzeba płacić,kiedyś młodych trzeba wpuścić a właśnie teraz macie dobrą okazję bo nie ma ciśnienia że muszą zrobić wynik.
Tylko Chomski to piczka i tego nie zrobi. Ma skład, to i ma wyniki. Ale to tchórz. Nie patrzy, że w następnym sezonie będziemy mieli nieobytych juniorów. A Jensenowi, ława by sie przydała. Ja bym go posadził na wszystkie meczer w Gorzowie. Dooki nie poszaleje na wyjeździe. Jeździł już na różnie przygotowanych torach i wszędzie jest słaby. Jak nic się nie zmieni, to zaraz Nice Liga. A szkoda. Lubię Liglada. To Gorzów go odkrył. Ale potem wolał gruszki na wierzbie w Czewie
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
U nas płynność zapewniają małe firmy. BSC to ponad 6 baniek na sezon. A na rewanż z wami, wyjebałbym Jensena, a za niego puściłbym Cyfera. Na drugim juniorze niech jedzie Karczmarz. Kiedyś musi zadebiutować w elidze. Ale Chomski to piczka i wydyga
Wy jakbyście pojechali składem oszczędnościowym i wygrali dajmy na to te 50-40 to co się stanie i tak macie mecz wygrany plus bonus,wynik dajmy na to 60-30 to tylko strata dla was bo kupę kasy trzeba płacić,kiedyś młodych trzeba wpuścić a właśnie teraz macie dobrą okazję bo nie ma ciśnienia że muszą zrobić wynik.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Mi nie chodzi o pismaka ostafa bo to bajkopisarz,ale ogólnie wysokie wygrane to problem dla klubów,wiem jak było w 2014 gdzie po meczu z Gdańskiem wszyscy zgodzili się na mniejszą kasę zważywszy że Gdańsk pojechał w oszczędnościowym składzie a my w pełnym tylko Hancock nie poszedł na to.
U nas płynność zapewniają małe firmy. BSC to ponad 6 baniek na sezon. A na rewanż z wami, wyjebałbym Jensena, a za niego puściłbym Cyfera. Na drugim juniorze niech jedzie Karczmarz. Kiedyś musi zadebiutować w elidze. Ale Chomski to piczka i wydyga
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Z tą księgową wymyślał Ostaf. Gorzów jest mały i mam znajomych w klubie. Nie ma żadnego zagrożenia płynności.
Czasam chciałby spotkać takiego pismaka aby jebnąć gnojowi w pysk.
Mi nie chodzi o pismaka ostafa bo to bajkopisarz,ale ogólnie wysokie wygrane to problem dla klubów,wiem jak było w 2014 gdzie po meczu z Gdańskiem wszyscy zgodzili się na mniejszą kasę zważywszy że Gdańsk pojechał w oszczędnościowym składzie a my w pełnym tylko Hancock nie poszedł na to.
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com