mam limit wykorzystany wiec odpisze ci tutaj.. MNIE TEZ.. ale moze byly naciski innich zeby to zrobil itd? bo powod powala na kolana.

Co nie zmienia faktu, że to kretyńskie. Ale uważam że to czepliwość, do obejścia. Przecież ja nigdy za bilety nie brałem paragonu, chyba że kupowałem dla kogoś. I nagle ktoś umoczy kilka dych, bo akurat zgubił paragon? Albo nie wziął?
Bilety chyba mają kody kreskowe. Można więc odtworzyć to co jest potrzebne. Ja podam przykład z mojego życia. Inna kwestia, ale okazało się że też do obejścia. Kupiłem kiedyś kompa i po roku z hakiem mi się zjebał. Oczywiście posiałem paragon, czyli problem z gwarancją, ale znałem właściciela sklepu. I on kwestię rozwiązał. Musiałem tylko przypomnieć sobie konkretną datę przypomnieć i on to znalazł w swoim komputerze. Zresztą, paragonem się nie przejmowałem, bo koleś twierdził, że to nie problem. Na bilet chyba łatwiej przypomnieć sobie datę. A to było po ponad roku od zakupu. I wydrukował mi odpowiedni paragon

Np. punkty partnerskie. Leszek, sorry, ale mylisz pojecia. towar (sprzedaż) można cofnąć, gdy paragon nie jest potwierdzony (przebity) tzn. sprzedaz zaakceptowana. Po takiej transakcji mozna zrobic zwrot towaru. Wiąże się to z protokołem do US na każdą jedną pozycje osobno, lub każdy jeden paragon fiskalny osobno. Nie wiem, czy klub może to zrobic zbiorowo, raz na wszystkie sprzedane bilety, ale punkty partnerskie już na pewno nie. Tak to wygląda.

Np. punkty partnerskie. Leszek, sorry, ale mylisz pojecia. towar (sprzedaż) można cofnąć, gdy paragon nie jest potwierdzony (przebity) tzn. sprzedaz zaakceptowana. Po takiej transakcji mozna zrobic zwrot towaru. Wiąże się to z protokołem do US na każdą jedną pozycje osobno, lub każdy jeden paragon fiskalny osobno. Nie wiem, czy klub może to zrobic zbiorowo, raz na wszystkie sprzedane bilety, ale punkty partnerskie już na pewno nie. Tak to wygląda.

W sklepie jest inaczej. Bo dany towar możesz kupić gdzie indziej. A kto tylko mógł obracać biletami na mecze Staleczki?

Jeszcze jedno - przy zwrocie towaru trzeba wpisać nr paragonu - wymagania US. Nawet nie zdajecie sobie sprawy, ile trzeba się tłumaczyć skarbówce z takich zwrotów. Dlatego nigdy nie robimy w naszych sklepach takich zwrotów. Jeśli komuś coś nagle nie pasuje, zwyczajnie oddajemy pieniądze. Ale jest to tak sporadyczne, że nie warto sobie robić wroga z skarbówki. Natomiast klub nie może sobie pozwolić na takie zagranie, jako spółka i musi dopełnić wszelkich formalności.

Jeszcze jedno - przy zwrocie towaru trzeba wpisać nr paragonu - wymagania US. Nawet nie zdajecie sobie sprawy, ile trzeba się tłumaczyć skarbówce z takich zwrotów. Dlatego nigdy nie robimy w naszych sklepach takich zwrotów. Jeśli komuś coś nagle nie pasuje, zwyczajnie oddajemy pieniądze. Ale jest to tak sporadyczne, że nie warto sobie robić wroga z skarbówki. Natomiast klub nie może sobie pozwolić na takie zagranie, jako spółka i musi dopełnić wszelkich formalności.

dla mnie to też jest ,,dziwne'' ciekawe czy wszędzie wymagaja paragonu, z drugiej strony w sklepie też podstawą zwrotu jest paragon.