Wrocławianom idzie w tym roku zdecydowanie gorzej niż w poprzednim sezonie. Śmiało można powiedzieć, że nie wypalił transfer Szymona Woźniaka. Wychowanek bydgoskiej Polonii nie potrafi się odnaleźć na ekstraligowych torach po przenosinach z Nice PLŻ. Piotr Baron dysponuje jednak innymi asami w rękawie. Liderem Sparty jest bezwątpienia Tai Woffinden, a w ostatnim czasie błyszczy także dobrze znany w Rybniku Vaclav Milik. Ta dwójka będzie prawdopodobnie trzonem wrocławian w niedzielę. Do tego wszystkiego trzeba jeszcze dopisać triumfatora ostatniej rundy GP w Horsens, Macieja Janowskiego. Na swoim torze ważne punkty powinien dorzucić jeszcze Tomasz Jędrzejak.
Fanów Sparty martwi jednak brak Maksyma Drabika. Junior wrocławian to jeden z największych atutów tego zespołu. Młodzieżowiec niestety złamał nogę podczas występu w lidze zagranicznej. To spore osłabienie dla Wicemistrzów Polski. Warto jednak wspomnieć, że aktualna para Damian Dróżdż-Adrian Gała radzi sobie wcale nie gorzej. W ostatnim meczu z Falubazem Zielona Góra wygrali bieg młodzieżowy 5:1, zostawiając za plecami m.in. Krystiana Pieszczka. W całym spotkaniu zdobyli wspólnie 8 puntków.
Natomiast w Rybniku mogą się martwić o formę niektórych zawodników. Najbardziej w ostatnim czasie zawodzi Rune Holta. Norweg w dwumeczu z Toruniem spisywał bardzo kiepsko. Ze sprzętem nie potrafił dogadać się też Andreas Jonsson, ale prezes Mrozek jest pewny, że to tylko chwilowe problemy Szweda. W dodatku na torze w Rybniku nie umiał się odnaleźć Max Fricke. Na usprawiedliwienie Australijczyka można powiedzieć, że kilka dni wcześniej zaliczył bolesny upadek. W każdym razie ostatnie wyniki w lidze duńskiej i brytyjskiej pokazują, że o zniżce formy nie ma już mowy. Młody Kangur do Poznania przyjedzie prosto z King's Lynn, gdzie zostanie rozegrana 1. runda Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów.
Fani Zielono-Czarnych mogą być cały czas spokojni o Grigorija Łagutę. Wydaje się, że coraz lepiej radzi sobie Damian Baliński. W minioną niedzielę zaliczył najlepszy mecz w tym sezonie. Cieszy również postawa Kacpra Woryny, który był obok Griszy najskuteczniejszym zawodnikiem ROW-u w meczu z Toruniem. Można jedynie żałować, że nie zobaczymy go w pojedynku z Maksem Drabikiem. We Wrocławiu pojawi się również Robert Chmiel, który razem z Woryną wywalczył w czwartek awans do finału Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski.
Dla obu drużyn niedzielne spotkanie będzie niezwykle ważne. Wrocławianie nie mogą sobie pozwolić na kolejną wpadkę na własnym obiekcie. Ewentualna przegrana mocno pokrzyżowałaby ich plany. Z kolei rybnickie Rekiny liczą na urwanie punktów następnej drużynie. Wiemy, że stać ich na sprawienie niespodzianki.
Awizowane składy
ROW Rybnik
1. Andreas Jonsson
2. Damian Baliński
3. Rune Holta
4. Max Fricke
5. Grigorij Łaguta
6. Kacper Woryna
Betard Sparta Wrocław
9. Tai Woffinden
10. Szymon Woźniak
11. Maciej Janowski
12. Tomasz Jędrzejak
13. Vaclav Milik
15. Damian Dróżdż
Początek: godz. 17:00
Sędzia: Wojciech Grodzki
Komisarz toru: Jacek Krzyżaniak