Zawodnik reprezentujący barwy Fogo Unii Leszno przyznał, że nie miał wiele czasu na to, żeby świętować wczorajszy sukces. Dzisiaj na torze w Lesznie Piotr Pawlicki miał rywalizować w meczu pomiędzy Fogo Unią Leszno i ekantor.pl Falubazem Zielona Góra - Nie mieliśmy zbyt wiele czasu na to żeby cieszyć się ze złotego medalu Drużynowych Mistrzostw Świata. Dzisiaj szykowaliśmy się na ciężki mecz z Zieloną Górą.

Pawlicki zaznaczył, że we wczorajszym finale cała drużyna pojechała na równym wysokim poziomie. Przed biegami nominowanymi w zespole było trochę niepewności, bo reprezentacje Szwecji i Wielkiej Brytanii były blisko biało-czerwonych - Pojechaliśmy wszyscy na równym i wysokim poziomie. Przed bigami nominowanymi było trochę niepewności. Przez całe zawody Anglicy i Szwedzi byli blisko nas. W biegach nominowanych pokazaliśmy, że mimo młodego wieku jesteśmy wstanie poradzić sobie z nerwami i presją. Jedynie Krzysztofowi Kasprzakowi nie udało się w tej ostatniej serii zwyciężyć, ale pozostałe wyścigi wygraliśmy i zapewniliśmy sobie pewną wygraną i złoto.

Piotr Pawlicki w tegorocznym sezonie po raz pierwszy reprezentował barwy Polski w kadrze seniorskiej, a w finale pełnił rolę kapitana drużyny - Po raz pierwszy jechałem w kadrze seniorskiej. Od razu spotkał mnie wielki zaszczyt. Ciężko cokolwiek powiedzieć, ale bardzo się cieszyliśmy. Jeszcze nie do końca opadły z nas te emocje z wczoraj. Jest to na pewno wielka duma. Byłem najmłodszym kapitanem we wczorajszych zawodach, ale nie myślałem o tym. Maciej Janowski odpadł ze składu po półfinale, trener podjął taką decyzję. Maciek w półfinale nie miał szczęścia i może dlatego nie zapunktował w taki sposób w jaki trener by tego oczekiwał. Krzysztof Kasprzak godnie go zastąpił.

Początek zawodów nie należał do udanych dla Piotra Pawlickiego. Zawodnik  w swoim pierwszym biegu nie przywiózł do mety ani jednego punktu - Początek zawodów nie należał do udanych. Pierwszy raz jechałem na tym torze. Założyłem nie tą zębatkę, którą powinienem założyć. Szybko się jednak dopasowałem i za moment wygrałem bieg. Myślę, że mój wynik mógł być dużo lepszy, ale ważne jest to, że wywalczyliśmy złoto.