Powiem Tobie, że ja chcę, aby KK jeździł u nas jak najdłużej. Dogaduje się z chłopakami, pomimo, że jest cholerykiem. Ale musiałbyś zobaczyć na żywo, jak lata po parkingu u nas i motywuje innych do walki na torze. Wiem, kamera pokazuje zgoła co innego, taka natura oglądalności. I co dziwne, pomimo pewnych wpadek, dobrze jemu idzie w parze z Bartkiem.