W niedzielę na poznańskim Golęcinie Betard Sparta Wrocław podejmie tarnowską Unię. Niewiele wskazuje na to, żeby zła passa podopiecznych Pawła Barana miała zostać w tym spotkaniu przerwana.
W obu drużynach cele są zgoła odmienne. Wrocławianie zajmuje obecnie piąte miejsce w tabeli PGE Ekstraligi i mają jeszcze szansę na play-offy. Choć żużlowcy ze stolicy województwa Dolnośląskiego jeżdżą w kratkę i pogubili kilka ważnych punktów na poznańskim Golęcinie, dość niespodziewanie postawili dzielny opór w ostatnim swoim meczu ligowym. Na stadionie im. Edwarda Jancarza nieznacznie ulegli gospodarzom, a o ostatecznym wyniku decydowały biegi nominowane (48:42). W drużynie gości nieco inne nastroje. Tarnowskie "Jaskółki" są blisko degradacji do niższej klasy rozgrywkowej. W ubiegłą niedzielę Uniści zostali wręcz zmiażdżeni przez toruńskie Anioły i na trzy spotkania do zakończenia rundy zasadniczej, do przedostatniej drużyny PGE Ekstraligi mają aż pięciopunktową już stratę .
W rewanżowym spotkaniu z nisko szybującymi w tym roku "Jaskółkami" niewątpliwymi faworytami są gospodarze, dla których liczy się obecnie każdy punkt w walce o pierwszą "czwórkę". Na korzyść Spartan działa fakt, że zdołali wygrać z ekipą z Małopolski nawet "na ich podwórku". W rozgrywanym 8 maja pojedynku, podopieczni Piotra Barona przez większość spotkania nadawali ton spotkaniu w Tarnowie i ostatecznie wygrali je ośmioma punktami.
Betard Sparta z całą pewnością będzie szukał punktów, by nie zakończyć sezonu ligowego już w sierpniu. Skład awizowany aktualnego jeszcze drużynowego wicemistrza Polski pozostaje od kilku kolejek ligowych niezmienny i w tym pojedynku wystąpią w swoim najsilniejszym zestawieniu. Bez wątpienia liderem Spartan będzie Anglik, Tai Woffinden, który obecnie wicelideruje cyklowi Grand Prix i jest królem Golęcina w ustanawianiu nowych rekordów toru na tym obiekcie. W parze z Anglikiem wystąpi Szymon Woźniak, który ostatnimi czasy notuje dobre występy i przywozi ważne punkty go mety. Na trudnym gorzowskim torze wychowanek bydgoskiej Polonii zapisał ich siedem. Zwyżkę formy prezentuje także Tomasz Jędrzejak. Kapitan Spartan jest w każdym spotkaniu solidnym punktem w talii żółto-czerwonych. Bez kompleksów w tym sezonie jeździ Vaclav Milik, najlepszy zawodnik w ekipie Piotra Barona na ziemie lubuskim. Czech notuje dobre występy i jest wyjadaczem poznańskiego toru. Słabszymi punktami Betard Sparty są juniorzy i dość nieoczekiwanie Maciej Janowski, który ma sporo do udowodnienia. Biorąc jednak pod uwagę, klasę rywala i fakt, że pojedynek ten rozegrany będzie na poznańskim torze należy oczekiwać przy tych zawodnikach bardziej znaczących zdobyczy punktowych, niż w pojedynku wyjazdowym.
Szkoleniowiec Paweł Baran desygnował do boju na to spotkanie skład z trzema juniorami. Goście wystąpią osłabieni brakiem Leona Madsena, który za swoje naganne zachowanie na torze i poza nim został przez sędziego Ryszarda Bryłę ukarany czerwoną kartką. Pokłosiem takiej sytuacji jest przymusowa przerwa Duńczyka w najbliższym meczu ligowym, a w jego miejsce wystąpi junior Kasper Konieczny. W szeregach Unistów szyki gospodarzom z pewnością będą starali się popsuć Janusz Kołodziej i Kenneth Bjerre. Biegi z ich udziałem powinny zebranej publiczności gwarantować odpowiednią dawkę żużlowych emocji. Trudno prognozować jak na Golęcinie spisze się drugi z Duńczyków - Mikkel Michelsen. 21-latek nie ma ustabilizowanej formy w tym sezonie i jeździ w kratkę. Czterdziesty piąty zawodnik PGE Ekstraligi potrafi zaskoczyć i przywieźć znaczną zdobycz punktową albo wręcz odwrotnie - totalnie zawieść pokładane w nim nadzieję i nie nawiązać walki z przeciwnikami. Postawa Piotra Świderskiego to największe rozczarowanie dla tarnowskich kibiców. Trudno zatem oczekiwać, że tym razem zawodnik się nagle przebudzi i solidnie zapunktuje. Światełkiem w tunelu dla tarnowskiej Unii może być występ formacji młodzieżowej - Arkadiusza Madeja i Patryka Rolnickiego. Obydwaj juniorzy bardzo dobrze spisali się na poznańskim torze podczas rozgrywanej w ubiegłym miesiącu Ligi Juniorów. Należy mieć nadzieję, że doświadczenie zebrane podczas tamtym jazd przełoży się na przyzwoity rezultat już w najbliższą niedzielę.
Wrocławianie są jednak murowanym faworytem tego starcia, gdyż nie mogą sobie pozwolić na kolejną przegraną u siebie. Goście walczą już praktycznie o to, żeby z honorem zakończyć pechowy dla nich sezon. Kto wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku? Wydaje się, że zwycięzca jest jeden. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17.00.
Awizowane składy:
Unia Tarnów:
1. Kenneth Bjerre
2. Kacper Konieczny
3. Mikkel Michelsen
4. Piotr Świderski
5. Janusz Kołodziej
6. Patryk Rolnicki
Betard Sparta Wrocław:
9. Tai Woffinden
10. Szymon Woźniak
11. Maciej Janowski
12. Tomasz Jędrzejak
13. Vaclav Milik
14. Damian Dróżdż
Początek spotkania: 17:00
Natalia Zawodna (za: inf. własna)