Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Adrian Miedziński:
To był dobry trening, ale męczył mnie tor i sprzęt
 16.08.2016 14:34
W poniedziałek Get Well Toruń przegrał w Poznaniu z Betard Spartą Wrocław 42:48. Dziewięć punktów na koncie gości zapisał Adrian Miedziński.
"Miedziak" podczas meczu na Golęcinie był trzecim ogniwem w talii Roberta Kościecha. Adrian Miedziński jeździł w kratkę. Zawody zaczął od pięciu oczek w trzech gonitwach, potem w swoim czwartym biegu minął linię mety na ostatniej lokacie, natomiast później znów zanotował dwie "dwójki". - Drużyna przegrała, ale myślę, że nic się nie stało. Tak naprawdę, to jechaliśmy na bardzo ciężkim torze. Trudno się tutaj startuje. Rywale na pewno byli bardzo mocno zmotywowani, bo im punkty przydadzą się w walce o play-offy. Mogło być troszeczkę lepiej, lecz nie ma co narzekać. Dwukrotnie dałem się minąć Taiowi (dop. Woffindenowi). Jeden silnik miałem po zmianach, więc też go dzisiaj testowałem. To był dla mnie dobry trening, z którego wyciągnę wnioski. Pozytywna lekcja. Starty były okej, więc wszystko idzie w dobrym kierunku. Dziękuję tunerom za przygotowanie sprzętu - powiedział żużlowiec tuż po zakończonych zawodach.
 
Drużyna Betard Sparty Wrocław podeszła do tego meczu bardzi zdeterminowana, bowiem gospodarze musieli ten mecz wygrać, aby nadal liczyć się w grze o fazę play-off. Torunianie już po XII kolejce byli pewni, że powalczą po rundzie zasadniczej o medale i do tego spotkania mogli podejść na większym luzie. Czy brak presji i nacisków na zwycięstwo był przyczyną gorszej dyspozycji zespołu Get Well Toruń? - Każdy jeździ, po to, żeby wygrać. My jednak nie mieliśmy takiej presji jak gospodarze, że musimy tutaj wygrać. Zawsze jedziemy o zwycięstwo. Dla mnie to dobry trening i dobre zawody, z których wyciągnę kilka pozytywnych wniosków. Będę mądrzejszy o kilka rzeczy. Cieszę się, że miałem dobre starty, bo tydzień temu ten element u mnie szwankował. Teraz jest lepiej po zmianie, za co dziękuję moim tunerom - wyjaśnił.
 
W poniedziałek nawierzchnia poznańskiego owalu była nieco inna niż zazwyczaj. Zapewne spory wpływ miały na to warunki pogodowe - w przeciwieństwie do poprzednich spotkań, tym razem było chłodniej i pochmurnie. - Tor bardzo mocno się sypał. Nie był po prostu zbytnio ubity. Nie miał za dużo wody, dlatego mocno się odsypywał. Ciężko było tu wyprzedzać. Ktoś musiał jechać bardzo dobrze, być szybkim, aby minąć przeciwnika. Mijanki były też możliwe po błędach lub jeśli ktoś miał źle ustawiony sprzęt. Tylko takie mieliśmy opcje, bo w głównej mierze decydował start. Te moje wyjścia spod taśmy nie były złe - ocenił zawodnik z Grodu Kopernika.
 
Wychowanek toruńskiego klubu całkiem nieźle wychodził spod taśmy, ale na dystansie pogubił on kilka cennych punktów. 30-latek przyznał, że było to spowodowane brakiem sił. Zawodnik nie jest jeszcze w optymalnej formie po odbytej kontuzji i przed faza play-off chce poprawić swoją kondycję poprzez jazdę na motocrossie. - Pogubiłem trochę punktów na dystansie. Może ustawienia nie były do końca optymalne. Do tego dochodziły też moje błędy, bo może mogłem pokonywać niektóre łuki w inny sposób. Dzisiaj męczył mnie sprzęt i tor. Na takiej nawierzchni potrzeba siły, a ja przez kontuzję nie mogłem jeździć na crossie, czego mi brakuje. Mam mniej jazdy. Pomału mogę wracać do treningów na crossie, dzięki czemu wzmocnię niektóre rzeczy, by było lepiej - podsumował Miedziński.
Natalia Zawodna (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (106)
9 lat temu
Dzień dobry. Witam po dłuższej nieobecności. Bułgarskie góry są całkiem fajne, a Bułgarzy kompletnie poje..ni (przynajmniej włóczykije). Ale całkiem fajni.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
ale ona jest z Konikiewiczem, to już dosyć poważne z tego co słyszałem i widziałem... tak czy owak to samo miasto i środowisko więc działa na Miedziaka
sorry z konikieiwczem .. naziwska pomylilem xd
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
kruzewski ja teraz pompuje to i gul mu lata xd
ale ona jest z Konikiewiczem, to już dosyć poważne z tego co słyszałem i widziałem... tak czy owak to samo miasto i środowisko więc działa na Miedziaka
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Odnośnie artykułu.... Miedziński pamiętam go jako juniora w Rzeszowie.... kapitalne starty, ale Ząbik technicznie miał to coś, z całym szacunkiem dla Adriana, ale wiadomo kontuzje, dobrzy ortopedzi doprowadzili go, ze jest sprawny i jezdzi dalej
No Ząbik raczej był większym talentem od Miedziaka ale kontuzje go zatrzymały. No ale Adrian też już swoje przeszedł.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
W jednym sezonie zamiast Bombera powinien jechać Buczkowski ale BSI go wydyma...
Na moje to w następnym roku żaden Szwed, ani żaden Duńczyk jechać nie powinien, bo się po prostu nie nadają, ale wiadomo jak to jest.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
NO TO PANOWIE.... MYKAMY DO RUJNERA....
TUTAJ ZAMKNIETE
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Zostanie na bank.
Też tak uważam .
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
myslisz ze Doyle nie zostanie w ZG?
Zostanie na bank.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Ale to polityka BSI, że zamiast poziomu sportowego liczy się to żeby liczba Szwedów i Dunów się zgadzała.
A Bomber awans wywalczył w taki sam sposób jak Zmarzlik i Pawlicki ...
W jednym sezonie zamiast Bombera powinien jechać Buczkowski ale BSI go wydyma...
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
myslisz ze Doyle nie zostanie w ZG?
jak witek kase da to doyle pojdzie.. a jka nie to witek wezmie kogos innego a doyla
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com