Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Taśma w górę cz. 11 - ?Złoto na szyi? zbyt ciężkie dla Falubazu
 13.09.2016 20:48
Niedzielny rewanż pokazał nam wszystkim, łącznie ze mną, że nie można zbyt szybko ogłaszać zwycięzcą, danego klubu. Zielonogórzanie byli faworytami, jednak polegli w starciu z Toruniem. Czy naprawdę zgubiła ich pycha?

Falubaz wygrał 8 ostatnich spotkań ligowych, kończąc rundę zasadniczą z taką samą ilością punktów, jak lider z Gorzowa. Różniło ich ?tylko? i ?aż? 10 oczek małych punktów. Taka też przewaga rywali z Torunia, po pierwszym spotkaniu wystarczyła do pokonania faworyta w winnego grodu. Czy ta ?dycha? jest przeklęta? Ciężko stwierdzić, warto jednak, aby każdy kibic ?myszy? mógł stwierdzić szczerze i jednoznacznie. Get Well Toruń, okazał się ekipą lepszą w tym dwumeczu i zasłużenie awansował do finału.

 

Czyżby zielonogórzanie nie udźwignęli presji? Niekoniecznie. Sobotni finał eliminacji do Grand Prix, okazał się morderczy dla gości na Motoarenie. Patryk Dudek, bezbłędny żużlowiec w Vetlandzie, awansował do upragnionego cyklu SGP. Spełnił swoje marzenie i potwierdził swoje słowa z przed kilku lat, a mianowicie powiedział, że nie potrzebuje zaproszeń i dzikich kart, tylko sam wywalczy sobie udział w rywalizacji o najlepszego zawodnika globu. Potwierdził swoje słowa, odbiło się to jednak na jego występie w półfinale mistrzostw Polski. ?Duzers? zawiódł oczekiwania kibiców, jak i sztabu.

 

Rewanż to pojedynek nerwów. Długi, wyczerpujący tydzień, a każdy start jednego z czternastu aktorów widowiska, przyprawiał i palpitacje serca, ponieważ obie ekipy chciały pojechać w najsilniejszych składach. Tak się stało. Rozczarował kibiców Piotr Protasiewicz szukający prędkości przez całe zawody. Nie tylko prędkości, ale także ścieżki, która pozwoliłaby kapitanowi gospodarzy pojechać tak, jak zwykle. Czyli szeroko i bardzo agresywnie. PePe jej nie znalazł i zakończył zawody z sześcioma oczkami, dwoma zerami, oraz bez zwycięstwa, stając się ojcem porażki swojej ekipy.

 

Wystarczyły 3 biegi, aby gospodarze odrobili straty z Torunia? i kilka rezerw taktycznych, aby zabić ich marzenia o Lubuskim finale.

 

?Na miejscu torunian bym się bał? ? słowa Marka Cieślaka nie znalazły potwierdzenia w czynach, a " Apator", nawet nie zadrżał, przed rywalem. w szeregach finalistów, usłyszeć można było wiele pochlebnych słów na temat rywala, natomiast strona wicelidera była sceptyczna co do oceny konkurentów. To także można było odczuć(odebrać) jako pewien, choć może i nieduży stopień lekceważenia przeciwników.

 

Podsumowując? Zielona Góra, była faworytem, ale nie udźwignęła presji z tą rolą związanej. Trener Marek Cieślak przesadził znad dużą pewnością ?siebie? i prawdopodobnie zrobił tor pod Jarosława Hampela, co w pewnym stopniu odbiło się na postawie kapitana drużyny. Zawiedli Polscy liderzy w obu meczach.

 

Ale? co do liderów, zważywszy na ogromne problemy kadrowe , gdyby nie Piotr Protasiewicz, oraz Patryk Dudek(wyłączając Jasona Doyla, który jechał dobrze w sezonie i dwumeczu z Toruniem), to myśl o Play-Off w Zielonej Górze, byłaby jedynie niedoścignionym marzeniem. 

Podobał Ci się ten artykuł?
Daj plusa autorowi, by zwiększyć jego szanse na nagrodę!
Aktualna ocena: 2
Wojciech Juszczak (za: info. własne)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (5)
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Nie do końca mogę zgodzić się z wypowiedzią autora zawartą w tym artykule być może związane jest być może z osobistym żalem niewejścia Falubazu do finału.. W mojej ocenie przedstawiony artykuł zawiera bardzo spłycone informacje na temat niepowodzenia wejścia Falubazu do finału. Bo w mojej ocenie należy wziąć analizę dwumeczów a nie tylko ? Rozczarował kibiców Piotr Protasiewicz itd.? w Toruniu rozczarował Dudek, Hampel i Karpov o którym nie mówi się wcale natomiast w Zielonej Górze rozczarował Pieszczek, Karpov,Protasziewicz . Niezrozumiałe dla mnie jest taka otoczka ochronna wobec Dudka, Karpov a inni zawodnicy też byli po GP i co nie zawiedli. Ta cała otoczka ochronna Dudka ciągnę się od czasów wykluczenia za używki gdzie sprawę zamieciono pod dywan bo dalej nie wiadomo czy nieumyślnie? czy świadomie próbował oszukać innych. Zawodnicy są też ludźmi maja wzloty i upadki ale w ocenie bądźmy konsekwentni sprawiedliwi. Do tej pory uważałem, że puder stosują kobiety a jednak okazuje się ,że nie tylko a w rzetelnej ocenie puder jest nie potrzebny.
Witam, pozwolę sobie nie zgodzić się z Twoim zdaniem, ponieważ Karpov osiąga słabsze wyniki na wyjazdach, jego najlepszy to 6 oczek w Tarnowie i dwukrotnie było 5+2. więc jego dyspozycja nie była, aż tak dużą dysproporcją. Hampel? każdy wie w jakiej jest sytuacji. to człowiek który przez ponad rok nie jeździł. Czasem bieg mu wychodzi, a czasem nie. Mimo wszystko nikt w Zielonej Górze nie miał do niego pretensji. Pieszczek - jechał dobrze w pierwszych dwóch biegach, po zdarzeniu w którym został boleśnie potraktowany przez Protasiewicza "coś" się zacięło. Możliwe, że doszło do problemów sprzętowych(na początku sezonu na Motoarenie Dudek także rozpoczął dobrze, ale po niepozornych zderzeniu z Adrianem Miedzińskim, rozwalił kosz sprzęgłowy i dla niego było już po zawodach). Rewanż. Pieszczek pojechał tak jak zwykle. Można zauważyć, że chyba jednak tor w Zielonej Górze, nie powinien być jego domowym, ponieważ nie czuje się na nim zbyt dobrze. Karpov? to prawda, zielonogórzanom zabrakło z jego strony 2,3 punkty do jego optymalnej średniej.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Nie do końca mogę zgodzić się z wypowiedzią autora zawartą w tym artykule być może związane jest być może z osobistym żalem niewejścia Falubazu do finału.. W mojej ocenie przedstawiony artykuł zawiera bardzo spłycone informacje na temat niepowodzenia wejścia Falubazu do finału. Bo w mojej ocenie należy wziąć analizę dwumeczów a nie tylko ? Rozczarował kibiców Piotr Protasiewicz itd.? w Toruniu rozczarował Dudek, Hampel i Karpov o którym nie mówi się wcale natomiast w Zielonej Górze rozczarował Pieszczek, Karpov,Protasziewicz . Niezrozumiałe dla mnie jest taka otoczka ochronna wobec Dudka, Karpov a inni zawodnicy też byli po GP i co nie zawiedli. Ta cała otoczka ochronna Dudka ciągnę się od czasów wykluczenia za używki gdzie sprawę zamieciono pod dywan bo dalej nie wiadomo czy nieumyślnie? czy świadomie próbował oszukać innych. Zawodnicy są też ludźmi maja wzloty i upadki ale w ocenie bądźmy konsekwentni sprawiedliwi. Do tej pory uważałem, że puder stosują kobiety a jednak okazuje się ,że nie tylko a w rzetelnej ocenie puder jest nie potrzebny.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
formalnie Apatora nie ma ale autor artykułu dał nazwę klubu w cudzysłowiu , chyba zrobił to umyślnie własnie dla tych serc i umysłów mających w sobie ciągle tę nazwę:))))))) art. b.ciekawy:)
teraz jest walsnie ok. Cudzysłow zmiania postac rzeczy xd
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
jedna tylko uwaga do artykulu.
NIE MA TAKIEGO KLUBU JAK APATTOR XD
w umyslalch, serach jest, ale nie ma juz forlanie xd
formalnie Apatora nie ma ale autor artykułu dał nazwę klubu w cudzysłowiu , chyba zrobił to umyślnie własnie dla tych serc i umysłów mających w sobie ciągle tę nazwę:))))))) art. b.ciekawy:)
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
jedna tylko uwaga do artykulu.
NIE MA TAKIEGO KLUBU JAK APATTOR XD
w umyslalch, serach jest, ale nie ma juz forlanie xd
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com