Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Gajewski liczy na sportową rywalizację - Mam nadzieję tylko, że będzie wszystko ok z torem
 19.09.2016 22:51
Ekipa Get Well Toruń w pierwszym meczu finałowym na Motoarenie pokonała Stal Gorzów 49:41. Tym samym bliżej złota są zawodnicy z Grodu Kopernika. Mecz rewanżowy na Jancarzu będzie trudnym sprawdzianem dla podopiecznych Jacka Gajewskiego. W meczu rundy zasadniczej torunianie zostali rozgromieni aż 62:28. Zaliczka jest ale z pewnością nie tak duża aby ze spokojem jechać nad Wartę.

Manager toruńskiego zespołu docenia klasę rywala. Mimo trudnego początku gorzowianie znaleźli receptę na toruński owal i odrobili sporą część strat -Gorzów to nie była drużyna, która nie broniła się przed spadkiem tylko wygrała rundę zasadniczą. W pewnym momencie zaczęli lepiej jeździć, gdzieś w środkowej fazie zawodów troszkę się pogubili i udało nam się te przewagę wypracować. My w Zielonej Górze przegrywaliśmy dziesięcioma punktami a jak się skończyło wszyscy wiemy ? powiedział Jacek Gajewski.

 

Ciężko wskazać w zasadzie czy to torunianie robili błędy czy gorzowianie. W takim meczu decydują detale i ważna jest koncentracja do końca -To są takie meczy gdzie jadą dwie najlepsze drużyny, bardzo dobrzy zawodnicy i są takie sytuacje gdzie Greg Hancock przyjeżdża trzeci, gdzie Bartosz Zmarzlik przyjeżdża trzeci na 5:1, Chris Holder przyjeżdża czwarty, Krzysztof Kasprzak przyjeżdża dwa razy czwarty. To są takie mecze, gdzie jaki idą jakieś rezerwy i zmiany to ktoś musiał przyjechać czwarty ? stwierdził toruński szkoleniowiec.

 

W czternastym biegu doszło do niebezpiecznego upadku na pierwszym łuku gdzie to Adrian Miedziński z Martinem Vaculikiem uderzyli z impetem w bandę -Martin Vaculik na pewno jest poobijany tak samo Adrian Miedziński. Ja się cieszę, że to się skończyło jak się skończyło, bez jakiś poważniejszych konsekwencji bo gdyby jeden z tej dwójki zawodników nie byłby zdolny do tego aby jechać na mecz rewanżowy do Gorzowa to wtedy nasze szanse by mocno, mocno zmalały ? zauważył manager.

 

W środowisku mocno komentuj się odstawienie po dwóch biegach Kacpra Gomólskiego. Wychowanek Startu Gniezno jechał dobrze i był szybki. Jacek Gajewski zaryzykował i zmienił Kacpra na Pawła Przedpełskiego -Takie ryzyko, że jak w pewnym momencie widziałem, że Paweł Przedpełski jedzie bardzo dobrze i przywozi 5:1 chciałem wykorzystać wewnętrzne pola. W pierwszym wypadku to się udało, w drugim niestety przyjechał czwarty. Trzeba ryzykować, chciałem te przewagę zbudować jeszcze większą. Niestety nie udało się ? powiedział Jacek Gajewski.

 

Manager Get Well Toruń jedzie z wiarą do Gorzowa ponieważ wierzy on do końca w końcowy sukces -Jeżeli bym nie liczył to lepiej nie jechać do Gorzowa. Kluczem będzie taka sama jazda jaka była w Zielonej Górze ? dodał.

 

Torunianie mają z tyłu głowy sromotną porażkę z rundy zasadniczej gdzie w Gorzowie przegrali aż 62:28. Wiceprezes toruńskiego klubu twierdzi, że to nie będzie miało znaczenia a bardziej martwi się o stan toru na Jancarzu -Ten mecz chyba nie będzie miał żadnego znaczenia. Mam nadzieję tylko, że będzie wszystko ok z torem, nie będzie jakiś przepychanek z przygotowaniem toru tak jak przed tygodniem, w meczu rewanżowym Gorzowa z Wrocławiem były różne sytuacje. Nie mi to komentować ale jeśli zawodnicy miejscowi  mieli problem z utrzymaniem się na motocyklach to o czymś świadczy. Mam nadzieję, że komisarz toru, sędzia, przewodniczący jury przyjrzą się przygotowaniu toru w Gorzowie ? zakończył Jacek Gajewski.

 

http://www.zuzelend.com/zdjecia/3b1fac06121a87940e7818ae5f672392.jpg

Bartosz Lubiszewski (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (109)
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Mówi aby było wszystko dobrze z torem.... a co ma być nie tak?
może byc jedna ściezka przy krawęzniku, wtedy żegnajcie emocje, a bedzie gęsi za woda, kaczki za wodą....hihi
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Mówi aby było wszystko dobrze z torem.... a co ma być nie tak?
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Jak mnie drazni szukanie wymowek i placz nad torem, ktorego jeszcze nikt nie widzial. To taka sama presja jak Wladek wywieral na Krosnie i na Krakowie. Zasada taka sama.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Ja to rozumiem ale chce wiedzieć gdzie jest również kontrola jak były minister skarbu państwa pan Grad był prezesem zarządu spółek PGE Energia Jądrowa i PGE EJ 1, wchodzących w skład Polskiej Grupy Energetycznej i zajmujących się programem energetyki jądrowe to nigdy nie powstało a przez dwa lata brał bodajże koło 100 tyś miesięcznie to możliwe tylko w naszym kraju :)
co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie (nie mam ciebie na mysli)..hehe
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
mniej kasy w Nice od Azotów to zrozumiałe,ze nie tyle co w EE, kontrola na co wydane są diengi powinny być to tez zrozumiałe:)
Ja to rozumiem ale chce wiedzieć gdzie jest również kontrola jak były minister skarbu państwa pan Grad był prezesem zarządu spółek PGE Energia Jądrowa i PGE EJ 1, wchodzących w skład Polskiej Grupy Energetycznej i zajmujących się programem energetyki jądrowe to nigdy nie powstało a przez dwa lata brał bodajże koło 100 tyś miesięcznie to możliwe tylko w naszym kraju :)
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
PANOWIE I PANIE.... LESZNO CZEKA...
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Grupa Azoty podpisała umowę ostatnio z Odrą Opole kopacze na trzy lata,więc chyba jakby coś nie grało to by tego nie zrobili,nie obawiam się bo oni mają tego typu rzeczy ustalone,jak pisałem niżej pis jest bezczelny bo obsadził w spółkach skarbu państwa funkcje swoimi kolesiami,nikt z ulicy tam się nie dostanie możesz sobie składać bo 100 razy podanie i gówno ci to da.GA również czeka na decyzję władz żużlowych, w której lidze pojedziemy. A takie badania marketingowe prowadzone są co roku za dwa tygodnie będziemy wiedzieć co dalej i ile Azoty dadzą bo wiadomo że w 1 lidze dadzą dużo mniej pieniędzy rzecznik GA tak powiedział.
mniej kasy w Nice od Azotów to zrozumiałe,ze nie tyle co w EE, kontrola na co wydane są diengi powinny być to tez zrozumiałe:)
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
rynny moga im tez wyeliminowac zwondikow..
to prawda :(
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Swego czasu nie tak dawno zawsze moją eskapadę rowerową poprzedzałem prognozą pogody w danym terenie. Oraz odpowiedni do tego ubiór jak rękawiczki tunel odzież termoaktywna . W pewnym wieku trzeba myśleć o sobie a nie dla lansu. Bez obrazy tu wymieniam niedzielnych rowerzystów. Jeździłem do -5 bez śniegu bidon termos gorący napój i jazda skromnie powiem 40 kilosów to tyle co mam na M.A.
Wiadomo, że bez głowy nie da się jechać.
Dziś patrzę, świeci słońce, na termometrze od tej ciepłej strony 14 C, no więc jadę i jekki zonk po wyjściu z dimu ;)
Wracam i patrzę na ten normalny a tam tylko 6C i zmiana ubranka.

Zim jako takich teraz nie mamy i to dobrze, czasem nawet przy -8-10C śmigam, bo mam już taką świecką tradycję hehehe i nie mogę sobie odmówić tej godziny, czy też półtorej jazdy.
W lecie przy weekendzie to 50-60 non-stop leci i wtedy człowiek nabiera chęci do życia i czegoś tam innego, choć te chęci zawsze są ;)
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
NO TO LEICMY DO LESZNA NA SMOCZYKA XD
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com