Zawodnik Stali Gorzów nie był zadowolony ze swojej zdobyczy punktowej. Ma nadzieję, że przed własną publicznością wypadnie znacznie lepiej -W finale jadą najlepsi, łatwo nie będzie. Mam nadzieję, że w Gorzowie będzie lepiej. Potem było trochę lepiej, ja nie jestem zadowolony ale lepsza jest przegrana ośmioma punktami niż czternastoma ? wyznał Matej Zagar.
Słoweńskiemu komandosowi ciężko będzie przygotować się do finału w Gorzowie ponieważ w tygodniu ma ważne zawody na wyspach i szwedzką rundę Speedway Grand Prix -Będę zapracowany, w środę mam play off w Anglii, później Grand Prix w Sztokholmie. Trochę pracy będzie ? zauważył Słoweniec.
Gorzowianie potrzebują wygrać przed własną publicznością 49:41 ponieważ byli wyżej w tabeli po rundzie zasadniczej aniżeli Get Well Toruń -W ciemno bralibyśmy remis w dwumeczu. Ostatnio miałem jeszcze gorszy występ, teraz mam dwa punkty więcej, ciut lepiej ale oczywiście chciałbym więcej. Ja zrobiłem wszystko co mogłem ? dodał zawodnik Stali Gorzów.
W meczu na Motoarenie było widać, jak w parku maszyn zawodnicy wymieniają się uwagami i wzajemnie dopingują. Z ustawieniami pierwszy trafił Bartosz Zmarzlik i on dał sygnał do ataku.Tak jak zawsze bez zmian, pracujemy razem żeby osiągnąć jak najlepszy wynik ? Matej Zagar zapytany jaki wynik typuje w niedzielę z uśmiechem na ustach odpowiedział -W Gorzowie obstawiam wynik 60:30 (śmiech).