Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Bartosz Zmarzlik skopiował wyczyn Emila Saifutdinova!
 24.10.2016 11:56
W sobotę Bartosz Zmarzlik osiągnął swój życiowy sukces. To był jego pierwszy sezon jako pełnoprawny uczestnik cyklu Speedway Grand Prix. Gorzowianin za cel postawił sobie utrzymanie się w pierwszej ósemce ale skończyło się inaczej. Bartosz Zmarzlik stanął na trzecim stopniu podium Indywidualnych Mistrzostw Świata. Zdobywając brązowy medal powtórzył osiągnięcie Emil Saifutdinova z 2009 roku.

W 2009 roku Emil Saifutdinov jechał swój pierwszy sezon w cyklu Speedway Grand Prix otrzymując od organizatorów stałą dziką kartę. Rosjanin miał wtedy dwadzieścia lat i dwa złote medale Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów na swoim koncie. Emil Saifutdinov wygrał zawody otwierające cykl na praskiej Markecie. W Czechach pokonał w finałowej gonitwie Fredrika Lindgrena i Jasona Crumpa. Miesiąc później wygrał po raz kolejny w Geoteborgu. Na sztucznie ułożonym torze w najważniejszej gonitwie wieczoru pokonał Jasona Crumpa i Antonio Lindbeacka. Trzecie zwycięstwo w cyklu Speedway Grand Prix Rosjanin zaliczył w słoweńskim Krsko. Na drugim stopniu podium stanął Rune Holta a trzecie miejsce zajął Tomasz Gollob.

 

Rosyjski zawodnik zaliczył kapitalny debiut w gronie najlepszych zawodników świata. Trzy zwycięstwa i pozostałe turnieje dały mu trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Jako pierwszy Rosjanin stanął na podium Speedway Grand Prix. Mając dwadzieścia lat i być w wieku juniora, brązowy medal w dorosłym czempionacie jest ogromnym sukcesem.

 

http://www.przegladsportowy.pl/m/Repozytorium.Podglad.aspx/-680/-680/przegladsportowy/636108490734347703.jpg

 

Siedem lat później osiągnięcie to powtórzył Bartosz Zmarzlik. Gorzowianin nie znalazł się w cyklu na mocy dzikiej karty uzyskanej od włodarzy cyklu SGP. Zawodnik Stali Gorzów awansował do elity poprzez Grand Prix Challenge na torze w Rybniku, wygrywając te zawody. Bartosz Zmarzlik jeszcze przed tym sezonem znał smak zwycięstwa w Speedway Grand Prix ponieważ z jednorazową dziką kartą wygrywał już przed własną publicznością na torze w Gorzowie. Rok 2016 miał być dla Bartosza Zmarzlika debiutem jako pełnoprawny uczestnik cyklu a celem była pierwsza ósemka.

 

W pierwszych swoich zawodach w Krsko zdobył osiem punktów co był całkiem przyzwoitym wynikiem. Z bardzo dobrej strony Bartosz Zmarzlik pojechał w Warszawie gdzie zajął ósme miejsce z dziesięcioma punktami. Warto dodać, że był to pierwszy start Gorzowianina na nawierzchni czasowej. Pierwsze podium przyszło już w Cardiff. Na legendarnym Stadionie Millenium Bartosz Zmarzlik zajął trzecie miejsce i od tego momentu rozpoczęła się droga na szczyt. W Gorzowie, na domowym torze, Bartosz Zmarzlik awansował do finału. Jednak w najważniejszej gonitwie wieczoru dojechał czwarty i nie dał rady wskoczyć na ?pudło?. Następnym zawody miały miejsce w niemieckim Teterow gdzie gorzowianin zajął trzecie miejsce sygnalizując, że stać go na walkę o medale. Po drodze był jeszcze Sztokholm ale największe uderzenie nastąpiło w dwóch ostatnich turniejach gdzie Bartosz Zmarzlik zajął trzecie miejsce w Toruniu i Melbourne. Ostatnie rundy tak naprawdę przypieczętowały brązowy medal dla Polaka.

 

http://www.zuzelend.com/zdjecia/51981d50df20d0aba6d0fc649c905c7a.jpg

 

Emil Saifutdinov wygrał w debiucie trzy turnieje a Bartosz Zmarzlik żadnego. Za to Polak stawał na podium cztery razy z jedenastu rund. Zawodnik Stali Gorzów kończy w tym roku wiek juniora. Ale w przyszłym roku otwiera drzwi to wielkiej żużlowej kariery jako senior. U Polaka wszystko podporządkowane jest speedwayowi a to daje nadzieje na kolejne sukcesy. Bartosz Zmarzlik będzie jeszcze lepszy ponieważ będzie bogatszy o doświadczenia z tego roku. Brązowy medal jest właśnie w drodze do Polski, do Gorzowa. Jestem pewien, że nie pierwszy i nie ostatni. Brawo Bartek!

 

Z żużlowym pozdrowieniem

ROSE

Bartosz Lubiszewski (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (102)
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Ja jestem zwolennikiem przewietrzenia każdego składu. Nawet dla tych drużyn, które w tym sezonie odniosły sukces status quo byłoby zagrożeniem ? przyznał Jacek Frątczak, były menedżer żużlowy. ? Jeśli faktycznie do drużyny z Leszna dojdzie Kołodziej, to zdecydowanie doda to tej drużynie energii. Zresztą nie tylko Fogo Unii, ale i samemu Januszowi. Miałem okazję prowadzić go w tym roku podczas Best Pairs Cup i odniosłem wrażenie, że potrzebuje zmiany. Nowego wyzwania, w nowym środowisku, takiej windy w górę. Zresztą sam o tym powiedział, uzasadniając swe odejście z Tarnowa.
nadarzyła sie okazja i dobrze,ze z niej Janusz korzysta:)
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Co do Bartka to troche zal ,ze nie bylo srebra,bo wtedy nie byloby co by bylo gdyby byl Doyle.Wtedy Ci zlosliwi nie mieliby nic do powiedzenia.
upatruje w nim wielokrotnego Mistrza Swiata, wszystko przed nim jest mlodziutki:)
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
hahha i poiwnni a 1 kapsrzka powinien sie przyznac a wtedy dopeiro by byla jazda haha
juz to widzę, hahaha- oczami wyobraźni;))))
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Ja jestem zwolennikiem przewietrzenia każdego składu. Nawet dla tych drużyn, które w tym sezonie odniosły sukces status quo byłoby zagrożeniem ? przyznał Jacek Frątczak, były menedżer żużlowy. ? Jeśli faktycznie do drużyny z Leszna dojdzie Kołodziej, to zdecydowanie doda to tej drużynie energii. Zresztą nie tylko Fogo Unii, ale i samemu Januszowi. Miałem okazję prowadzić go w tym roku podczas Best Pairs Cup i odniosłem wrażenie, że potrzebuje zmiany. Nowego wyzwania, w nowym środowisku, takiej windy w górę. Zresztą sam o tym powiedział, uzasadniając swe odejście z Tarnowa.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Kraje z dzikimi kartami:

13 - Szwecja

9 - Wielka Brytania

8 - Dania

4 - Polska

3 - Australia

2 - Rosja

1 - Słowacja
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W ostatnich 10 sezonach aż dziewięć zaproszeń do udziału w cyklu Grand Prix przydzielono dla Brytyjczyków. Częściej, bo aż 13 razy, nagradzani byli w ten sposób reprezentanci Szwecji. Czy i tym razem organizatorzy postarają się o to, by w GP jeździło dwóch Anglików? Kandydatem Wielkiej Brytanii jest Robert Lambert.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Niestety nie udało się obronić top 8. Ogromna sportowa złość nie do opisania. Jednak koniec końców sezon bez kontuzji i chyba to jest najważniejsze. Patrząc na Grega łapię motywację i podnoszę głowę do góry! Krótkie wakacje i bierzemy się do roboty! Za rok wracamy silniejsi - napisał na swoim profilu facebookowym Maciej Janowski.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
teraz tak sobie policzylem
na fajki juz wydalem
61.320 zl
kur.. milabym nowy samochod haha
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
gdyby sie przyznał oficjalnie dopiero by zaczęła sie nagonka, a jakby wszyscy sie poprzynawali kto to też zrobił to dopiero by sie działo, hahaha
hahha i poiwnni a 1 kapsrzka powinien sie przyznac a wtedy dopeiro by byla jazda haha
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
oczyscie ze nikt sie nie przyna haha
gdyby sie przyznał oficjalnie dopiero by zaczęła sie nagonka, a jakby wszyscy sie poprzynawali kto to też zrobił to dopiero by sie działo, hahaha
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com