Peter Ljung w przyszłorocznym sezonie będzie reprezentował barwy tarnowskiej Unii. Szwed powraca do Tarnowa po kilkuletniej przerwie.
Peter Ljung stratował w zespole Jaskółek w latach 2007-2008. Reprezentant Szwecji przyznaje, że fakt ten miał wpływ na jego decyzję o ponownym związaniu się kontraktem z drużyną z Tarnowa. - Startowałem już w Tarnowie. To był świetny czas. Jedyne złe wspomnienie to mój wypadek i złamana noga. Gdyby nie to, wszystko byłoby świetnie. Znalazłem tu dobre miejsce i czułem się naprawdę jak w domu.Bardzo podoba mi się to miejsce, lubię ścigać się na tym torze. Wybrałem tą ofertę również dlatego, że od lat klub ma dobrą opinię i jest prowadzony profesjonalnie w każdym aspekcie, a to bardzo ważne dla zawodnika. Oczywiście miałem inne oferty, ale Tarnów był dla mnie numerem jeden - przyznał były reprezentant klubów z Gniezna i Grudziądza.
W minionym sezonie Ljung reprezentował barwy MRGARDEN GKM Grudziądz, jednak wystartował tylko w kliku meczach i to głównie wyjazdowych, co jak przyznaje Szwed miało wpływ na jaką tegoroczną formę. -Rzeczywiście ten sezon był bardzo dziwny. W Szwecji było super. W Dackarnie wspólnie a Patrykiem Dudkiem byłem liderem, a w Polsce w zasadzie nawet się nie rozjeździłem. Jestem pewien, że wspólnie z Kennethem mogę być liderem tej drużyny - wyjaśnił zawodnik.
W zespole tarnowskiej Unii doszło kilku zmian. Działacze klubu pozyskali między innymi Artura Mroczka i Jakuba Jamróga, a z kadry ubył Leon Madsen. Mimo, to cel na 2017 jest jeden - szybki powrót na ekstraligowy front. - Znam się z większością chłopaków. Moim zdaniem ta drużyna wygląda naprawdę dobrze. Jeśli tylko kontuzje nie pokrzyżują nam planów, to jestem pewien, że powalczymy o czołowe lokaty. Moim celem w sezonie 2017 jest zdobyć tyle punktów dla Unii ile się ode mnie oczekuje. Jeśli będę wykonywał dobrą pracę dla klubu to wszyscy będą zadowoleni ? także ja - zakończył Ljung.