Klub z miasta nad Wartą chce upamiętnić wszystkich żużlowców, którzy wygrali i jeszcze wygrają Memoriał Edwarda Jancarza. Na chodniku przy Fabrycznej, w kierunku stadionu, odcisk dłoni zostawili już Hans Nielsen - jako pierwszy, a zarazem dwukrotny zwycięzca memoriału, oraz Patryk Dudek, który wygrał turniej w ubiegłym roku. Obaj zawodnicy przyjechali do Gorzowa na zaproszenie prezesa Stali Ireneusza Macieja Zmory.
-Chodziło nam o to, aby Gorzów coraz bardziej nabierał duszy miasta żużlowego. To i tak już jest miasto żużlowe, ale zamykamy się na stadionie. Teraz chcieliśmy wyjść bliżej do kibiców, chcieliśmy też dać atrakcję kibicom, którzy przyjeżdżają spoza Gorzowa. Dzisiaj, poza pomnikiem Edwarda Jancarza takiej atrakcji nie ma, więc postanowiliśmy przywrócić blask Memoriałowi i przy tej okazji upamiętnić zwycięzców imprezy. Postanowiliśmy umieścić te tablice w drodze na stadion, aby każdy mógł przejść obok nich i na przykład zrobić sobie zdjęcie ? zdradził prezes Zmora.
Na razie odsłonięto jedynie dwie tablice, ale klub chce, aby w "Alei Zwycięzców" pojawiły się odciski dłoni wszystkich, którzy wygrali i jeszcze wygrają Memoriał.