Historia pojedynków obu zespołów jest niezwykle barwna. Pojedynki toruńsko-częstochowskie są klasykiem spotkań ligowych po 1990 roku. Obie ekipy spotkały się w sumie 76 razy w różnych klasach rozgrywkowych. 41 spotkań wygrali zawodnicy z Grodu Kopernika, natomiast 35 spotkań wygrali częstochowianie. Ani razu nie odnotowano remisu. Pierwszy raz zespoły te spotkały się w 13 czerwca 1963 w mieście Świętej Wierzy. Torunianie ulegli gospodarzom 44:34. Liderem gospodarzy był Bernard Kacperek a dla gości najwięcej punktów zdobył Marian Rose ? 14 punktów. Kolejny mecz odbył się przy Broniewskiego 98 i drużyna ówczesnego Apatora przegrała także i ten mecz 36:41. Dla Włókniarza najwięcej punktów zdobył Stanisław Rurarz ? 11 punktów. Z kolei wśród gospodarzy filarami byli Marian Rose i Józef Ptak. Ostatni raz Toruń z Częstochową spotkał się w 2014 roku i oba spotkania wygrali żużlowcy z Grodu Kopernika.
Owal przy ulicy Olsztyńskiej liczy sobie 359 metrów i ma nawierzchnię sjenitową. Najszybciej cztery okrążenia pokonał Kenneth Bjerre w czasie 62,20 sekund. Miało to miejsce 10 września 2015 roku.
Włókniarz Częstochowa po dwóch rozegranych spotkaniach zajmuje siódme miejsce z dwiema porażkami i jedną wygraną na koncie. Włodarze klubu spod Jasnej Góry zdają sobie sprawę, że kluczem do utrzymania jest wygrywanie meczów na własnym torze. Jednym z liderów tego zespołu jest Leon Madsen, który spełnia pokładane w nim nadzieje. Wraz z nim, w parze, pojedzie Sebastian Ułamek. ?Seba? jak na razie spisuje się przeciętnie z Lwem na plastronie jednak na znanym przez siebie torze może skutecznie walczyć z najlepszymi. Wielką zagadką za to jest Andreas Jonsson, który jedzie w lidze polskiej od kilku lat bardzo słabo. Zdecydowanie stać go na bycie liderem a nie drugą linią. W parze ze Szwedem pojedzie Rune Holta. Norweg z polskim paszportem jest ulubieńcem miejscowej publiczności i można liczyć, że zostawi dla niej kawał serca na torze. Swoje powinien zrobić Matej Zagar. Słoweniec pojedzie w parze z juniorem a w składzie awizowanym wpisany jest Oskar Polis.
Torunianie po czterech kolejkach nie mieli żadnego punktu na koncie aż do ostatniej niedzieli, gdzie na własnym torze wygrali z ROW-em Rybnik. Z jedynką pojedzie Chris Holder, który cały czas szuka prędkości, której brakuje mu nie tylko w lidze polskiej ale także w Speedway Grand Prix. Za to Michael Jepsen Jensen wyrasta na lidera zespołu z Grodu Kopernika. Warto dodać, że Duńczyk jeździł we Włókniarzy w latach 2013-2014. Pod trójką pojedzie Adrian Miedziński, który pokazuje się z mocnej strony od początku sezonu i jest jednym z tych zawodników Aniołów co najmocniej ?gryzie tor?. W parze z nim pojedzie Grzegorz Walasek, który doskonale jest znany miejscowej publiczności ponieważ przez siedem sezonów bronił barw Częstochowy. Zastąpi on w składzie Pawła Przedpełskiego, którego forma jest na razie katastrofalna. Jednym z liderów Get Well Toruń jest Greg Hancock, który również w przeszłości był zawodnikiem Włókniarza. Póki co jazda Amerykanina nie robi jeszcze takiego wrażenia jak w ubiegłym sezonie ale po zmianach w sprzęcie w ostatnim meczu było już znacznie lepiej. W parze z czterokrotnym Mistrzem Świata pojedzie Daniel Kaczmarek.
Dla Włókniarza to kolejny mecz przed własną publicznością, który musi wygrać aby liczyć się w walce o utrzymanie w lidze. Dla Get Well Toruń to kolejny mecz dzięki, któremu może uwierzyć w siebie. Drużyna Jacka Gajewskiego musi się w końcu obudzić jeśli jeszcze chce coś w tym sezonie osiągnąć. Pod Jasną Górą zapowiadają się wielkie emocje ponieważ pojedynki obu tych zespołów zawsze przechodzą do historii. Początek tego spotkania o 20:30.
Get Well Toruń:
1. Chris Holder
2. Michael Jepsen Jensen
3. Adrian Miedziński
4. Grzegorz Walasek
5. Greg Hancock
6. Daniel Kaczmarek
7.
Manager: Jacek Gajewski
Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa:
9. Leon Madsen
10. Sebastian Ułamek
11. Rune Holta
12. Andreas Jonsson
13. Matej Zagar
14. Oskar Polis
15.
Manager: Lech Kędziora
Sędzia: Wojciech Grodzki
Komisarz toru: Jacek Woźniak
Początek spotkania: 20:30