Żużel nigdy nie był dyscypliną olimpijską i za pewne nigdy nie będzie. Dlatego wielkim wyróżnieniem jest włączenie tej dyscypliny do The World Games. Jednak to nie jest pierwszy raz kiedy speedway gości na tej imprezie. W 1985 roku, kiedy dyscypliny nieolimpijskie były organizowane w Londynie żużel zadebiutował w The World Games. Wtedy nie było rywalizacji między państwami tylko przyjęto formułę turnieju parowego, w którym jechali zawodnicy różnych nacji w jednym duecie. Wielką sensacją była wygrana pary John Cook – Jeremy Doncaster. Warto dodać, że ten turniej był wzbogacony o udział takich asów jak Tommy Knudsen, Shawn Moran, Jan Osvald Pedersen czy wreszcie Hans Nielsen.
Zawody we Wrocławiu z pewnością będą wyjątkowe ponieważ na tę okazję został wyremontowany Stadion Olimpijski a polscy kibice bardzo by chcieli aby był on ochrzczony triumfem biało-czerwonych. Poza tym, ostatnia wielka impreza żużlowa miała miejsce we Wrocławiu w 2007 roku kiedy był tam organizowany jeden z turniejów Speedway Grand Prix. Polacy wystawili trzech zawodników, którzy walczą o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata. Flagową parą będzie Bartosz Zmarzlik z Maciejem Janowskim. Jest to bardzo silny duet, który posiada doświadczenie na arenie międzynarodowej. Języczkiem uwagi będzie postawa Macieja Janowskiego, czyli ulubieńca miejscowej publiczności. Ma on w tym roku kapitalny sezon a potwierdził to wygraną w Speedway Grand Prix w Horsens i w Cardiff. Rezerwowym będzie Patryk Dudek.
Polakom stawiać czoła będzie światowa czołówka speedwaya. Duńczycy, którzy dali plamę w Drużynowym Pucharze Świata będą chcieli pokazać pazur w zawodach międzynarodowych. Jednak Niels K. Iversen i Kenneth Bjerre póki co nie robią wielkiego wrażenia. Groźniejsi będą Szwedzi. Fredrik Lindgren pokazał w tym sezonie nie raz już kawał dobrego żużla i na Olimpijskim będzie szalał. Na dobre tory wraca też Antonio Lindbeack, który jest świeżo upieczonym Mistrzem Szwecji. Liczyć się będzie trzeba też z Rosjanami. Emil Saifutdinov to marka sama w sobie a jego koledzy z pary są bardzo głodni sukcesów na arenach międzynarodowych.
Groźni powinni być Australijczycy. Liderem tej ekipy będzie Jason Doyle, który mimo kontuzji pokazuje, że jest w stanie skutecznie walczyć. Wiele zależeć będzie od Chrisa Holdera, który jedzie słaby sezon. Czasem zdarzają mu się lepsze występy ale w zawodach parowych trzeba równo punktować. W zawodach tych pojadą także Anglicy. Wielkim nieobecnym będzie Tai Woffinden, który pokłócony jest z rodzimą federacją. Walczyć o honor królowej będzie Daniel King z Robertem Lambertem a rezerwowym będzie nieobliczalny Steve Worrall. Stawkę turnieju uzupełnią Niemcy w składzie Kai Huckenbeck i Erik Riss.
Dla Polaków jest to okazja do przejścia do historii jako triumfator po raz pierwszy The World Games. Dla innych zespołów jest to szansa na przerwanie dominacji Polaków w światowym żużlu. Kilka ekip też będzie chciało wziąć rewanż za Drużynowy Puchar Świata w Lesznie. Początek wielkiego żużlowego święta o godzinie 19:00.
Dania
1. Niels Kristian Iversen
2. Kenneth Bjerre
15. Michael Jepsen Jensen
Szwecja
3. Fredrik Lindgren
4. Antonio Lindbaeck
16. Peter Ljung
Rosja
5. Andriej Kudriaszow
6. Wiktor Kułakow
17. Emil Sajfutdinow
Australia
7. Jason Doyle
8. Chris Holder
18. Max Fricke
Niemcy
9. Kai Huckenbeck
10. Erik Riss
Polska
11. Bartosz Zmarzlik
12. Maciej Janowski
20. Patryk Dudek
Wielka Brytania
13. Daniel King
14. Robert Lambert
21. Steve Worrall
Początek zawodów: 19:00 (Polsat i Polsat Sport)
Sędzia: Aleksander Latosiński (Ukraina)