Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Bez sensacji w Opolu. GTM Start wykonał plan i został liderem! (relacja)
 06.08.2017 20:37
Stal-Met Kolejarz Opole nie sprawił swoim kibicom niespodzianki w ostatnim meczu rundy zasadniczej. Gospodarze ulegli faworytowi rozgrywek 2. Ligi Żużlowej aż szesnastoma punktami (37:53).

Stal-Met Kolejarz przystąpił do tego meczu osłabiony brakiem Denisa Gizatullina, który nie dostał wizy pozwalającej mu na dokończenie sezonu w Polsce oraz Jarosława Krzywosza. Młodzieżowiec uległ groźnemu wypadkowi na przedmeczowym treningu nie mógł wspomóc swojej drużyny w ostatnim spotkaniu sezonu 2016. W związku z tym w składzie gospodarzy doszło do zmian. Za Tomasza Rempała został desygnowany do boju wypożyczony z Lublina pod koniec tygodnia - Patrick Hansen. Duńczyk jako ligowy debiutant zapisał na swoim koncie dziewięć punktów, co można uznać za przyzwoity wynik. Formację młodzieżową utworzyli Tomasz Olczak i Kamil Kamiński - największa pięta achillesowa opolan. Po stronie gości, również pojawiła się nowa twarz - pozyskany z Get Well Toruń, Norbert Krakowiak.

 

Spotkanie od początku przebiegało pod dyktando gości z Gniezna. Po czterech gonitwach gnieźnianie prowadzili już ośmioma punktami. Zawodnicy z Orłem na plastronie, poza pierwszym biegiem, w którym padł remis byli poza zasięgiem miejscowej drużyny. 

 

Nie brakowało groźnych sytuacji na torze. Do pierwszej z nich doszło w wyścigu piątym, kiedy to po ataku Krzysztofa Jabłońskiego upadł Marcin Rempała. Sędziujący to spotkanie Krzysztof Meyze postanowił wykluczyć reprezentanta gospodarzy. Przed powtórką tej gonitwie doszło do nie codziennej sytuacji. W Opolu na skutek problemów z prądem uszło z band powietrze przez co doszło do dłuższej przerwy w zawodach. 

 

Honoru Stal-Met Kolejarza dzielnie bronił Kevin Woelbert. Niemiec w biegu szóstym skutecznie odpierał ataki Eduarda Krcmara przez co goście nie powiększyli przewagi o kolejne punkty.

 

Gonitwa siódma miała dwie odsłony. W pierwszej z własnej winy na tor upadł Michał Łopaczewski, wykluczając siebie z powtórki do tego wyścigu. W powtórce ciekawą walkę o dwa punkty stoczyli Hansen z Patrykiem Fajferem. Zwycięsko z niej wyszedł Duńczyk. 

 

Najciekawszym wyścigiem tego spotkania była gonitwa ósma. Woelbert najlepiej wystartował, ale Mirosław Jabłoński sprytnie pojechał bliżej krawężnika i wyszedł na prowadzenie. Niemiec nie dał za wygraną, wściekle atakował kapitana GTM Start i na ostatnim okrążeniu dopiął swego. W kolejnym biegu również z ambitnej strony pokazał się drugi ze stranieri opolskiego klubu - Hansen. Debiutujący w lidze polskiej zawodnik po pierwszym okrążeniu jechał trzeci, ale poradził sobie z Adrianem Gałą i był bliski wyprzedzenia Krcmara.

 

W dziesiątym biegu za słabo spisującego się Rempałę został do boju posłany Woelbert. Niemiec w parze z Adrianem Gomólskim wygrali ten bieg podwójnie, zostawiając w pokonanym polu Krzysztofa Jabłońskiego i Norberta Krakowiaka. Po tym wyścigu, pomimo tego, że gospodarze odrobili cztery punkty, goście z Grodu Lecha nadal mieli dziesięciopunktową zaliczkę. 

 

 

Po trzynastym biegu zawodnicy z Pierwszej Stolicy wraz z kibicami, którzy pojawili się w Opolu mogli świętować zwycięstwo w meczu (31:47), a także fakt zakończenia rundy zasadniczej na pierwszym miejscu. Zanim, jednak do tego doszło w gonitwie dwunastej i trzynastej z dobrej strony pokazał się Gomólski, który wygrał bieg z Marcinem Nowakiem i Fajferem oraz Hansen, który na dystansie wyrwał dwa punkty Mirosławowi Jabłońskiemu. Gorzej zaprezentował się skuteczny dotychczas Woelbert, który w wyścigu jedenastym uwikłany w walkę o pierwsze miejsce z Gałą trochę się pogubił. Pojechał za szeroko, co wykorzystał starszy z braci Jabłońskich. Mimo ataków Niemca kolejność już się nie zmieniła. 

 

Dwie ostatnie gonitwy dnia zakończyły się rezultatem remisowym. Ostatni bieg był rozgrywany, jednak na raty. w pierwszym podejściu do tego wyścigu upadek zanotował Hansen. Na przeciwległej prostej cała czwórka zawodników jechała blisko siebie i dla Duńczyka zabrakło miejsca po wyjściu z pierwszego łuku. Podopieczny Piotra Żyty uderzył o bandę, ale na szczęście dość sprawnie podniósł się z toru i utykając zszedł do parkingu. Hansen został wykluczony jako sprawca przerwania biegu. 

 

Porażką przed własną publicznością Stal-Met Kolejarz kończy sezon ligowy w tegorocznym sezonie. Opolanie, choć ambicji nie sposób im odmówić zajmą w tabeli dopiero szóste miejsce. Odmienne nastroje zapanowały natomiast w obozie gości, którzy tym zwycięstwem awansowali na pierwsze miejsce i przed play-offami ą w bardzo komfortowej sytuacji, bowiem pierwszym rywalem czerwono-czarnych będzie Naturalna Medycyna PSŻ Poznań, a nie TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp., której można by się obawiać.

 

Wyniki:
 
GTM Start Gniezno - 53:
1. Marcin Nowak (0,3,1*,2) 6+1
2. Krzysztof Jabłoński (2,1,2,2*,0) 7+1
3. Adrian Gała (2*,1*,1,3,3) 10+2
4. Eduard Krcmar (3,2,3,3,2) 13
5. Mirosław Jabłoński(3,3,1,1,1) 9
6. Patryk Fajfer (2*,1,1) 4+1
7. Norbert Krakowiak (3,1,0) 4
 
Stal-Met Kolejarz Opole - 37:
9. Michał Łopaczewski (1,w,d,-,2) 3
10. Patrick Hansen (3,2,2,0,2,w) 9
11. Adrian Gomólski (1,2,2*,3,d,1*) 9+2
12. Marcin Rempała (0,w,-,-) 0 
13. Kevin Woelbert (2,3,3,3,1,3) 15
14. Tomasz Olczak (1,0,d) 1
15. Kamil Kamiński (0,d,0) 0
 
Bieg po biegu:
 
1. Hansen, K. Jabłoński, Łopaczewski, Nowak 4:2
2. Krakowiak, Fajfer, Olczak, Kamiński 1:5 (5:7)
3. Krcmar, Gała, Gomólski, Rempała 1:5 (6:12)
4. M. Jabłoński, Woelbert, Krakowiak, Kamiński (d) 2:4 (8:16)
5. Nowak, Gomólski, K. Jabłoński, Rempała (w/u) 2:4 (10:20)
6. Woelbert, Krmcar, Gała, Olczak 3:3 (13:23)
7. M. Jabłoński, Hansen, Fajfer, Łopaczewski (w/u) 2:4 (15:27)
8. Woelbert, K. Jabłoński, Nowak, Kamiński 3:3 (18:30)
9. Krcmar, Hansen, Gała, Łopaczewski (d) 2:4 (20:34)
10. Woelbert, Gomólski, M. Jabłoński, Krakowiak 5:1 (25:35)
11. Gała, K. Jabłoński, Woelbert, Hansen 1:5 (26:40)
12. Gomólski, Nowak, Fajfer, Olczak (d/start) 3:3 (29:43)
13. Krmcar, Hansen, M. Jabłoński, Gomólski (d) 2:4 (31:47)
14. Gała, Łopaczewski, Gomólski, K. Jabłoński 3:3 (34:50)
15. Woelbert, Krcmar, M. Jabłoński, Hansen (w/u) 3:3 (37:53)
Natalia Zawodna (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com