We wrześniu 2018 roku wielki żużel wraca na Stadion Śląski. Dokładnie 15 września, w Chorzowie, poznamy przyszłego najlepszego żużlowca Europy. Niedługo później, w tym samym miejscu, swój mecz rozegra Żużlowa Reprezentacja Polski. Przygotowania do wspomnianych wydarzeń, trwają już od kilku miesięcy.
Realizacją dużego pod kątem koncepcyjnym i logistycznym projektu, jakim bez wątpienia jest zorganizowanie zawodów żużlowych na wyremontowanym niedawno Stadionie Śląskim, zajęła się firma One Sport. Będzie to dla niej największe wyzwanie w historii. Sam cykl Speedway Euro Championship, wyłaniający najlepszego żużlowca Starego Kontynentu, dla którego przyszłoroczna edycja będzie szóstą z kolei, nie gościł jeszcze nigdy na tak dużym obiekcie. Obszerne rozmiary stadionu to jedno, drugie to… brak na nim naturalnego toru żużlowego.
- „Żużel na Śląskim” jest dla nas olbrzymim wyzwaniem. Takie wyzwania stawiamy sobie od pięciu lat. Pierwszym z nich było powstanie cyklu SEC, następnie wyjazd do Rosji i zorganizowanie w Togliatti jeden z rund Indywidualnych Mistrzostw Europy. Niewątpliwie największym wyzwaniem w naszej karierze będzie jednak finał Speedway Euro Championship na legendarnym Stadionie Śląskim - powiedział Karol Lejman, prezes zarządu One Sport.
Jak zapewniają przedstawiciele firmy One Sport, konferencja prasowa poświęcona „Żużlowi na Śląskim”, która odbyła się w Chorzowie jeszcze w październiku, była nie pierwszy, a jednym z kolejnych wykonanych już kroków do przeprowadzenia wspomnianych imprez.
- Do zawodów pozostał nam niecały rok, a pracy jest bardzo dużo. Chcąc skupić się na każdym aspekcie, przygotowania do zawodów rozpoczęliśmy kilka miesięcy temu - dodał Karol Lejman.
Co ciekawe, firma One Sport „przejmie” Stadion Śląski już na początku września przyszłego roku i pracować na nim będzie przez miesiąc. Ten czas ma zapewnić spokój między innymi w budowaniu toru, a także stworzyć okazję do jego przetestowanie przez finałową rundą Speedway Euro Championship oraz planowanym meczem Polska - Reszta Świata.
- Żużel będzie gościć na Stadionie Śląskim przez cały wrzesień. Nawierzchnia toru, który liczyć będzie około 360-370 metrów, będzie granitowa. Co ważne, nie będzie to tor „mobilny”, który trzeba szybko przenosić. Tor będzie ułożony co najmniej 7-10 dni przed zawodami, abyśmy mogli przeprowadzić na nim testy. Będziemy mieli do dyspozycji również folię, aby zabezpieczyć tor przed deszczem – powiedział Jan Konikiewicz, wiceprezes zarządu One Sport.
Warto dodać, iż sprzedaż biletów na „Żużel na Śląskim” ruszy jeszcze w tym roku, a ceny biletów - jak zapowiadają organizatorzy – będą bardzo atrakcyjne.