Kim Nilsson w sezonie 2017 miał ważny kontrakt z Lokomotiv Daugavpils, ostatecznie jednak na torze w polskiej lidze nie pojawił się ani razu. Wcześniej, w roku 2014, reprezentował barwy Startu Gniezno. Wystąpił w trzech meczach osiągając średnią 1.250 na bieg. W minionym sezonie Nilsson był skupiony na dwóch ligach zagranicznych, w których prezentował się z bardzo dobrym skutkiem. W Anglii był liderem drużyny Leicester Lions, natomiast w swoim rodzimych kraju - tegoroczne rozgrywki Allsvenskan zakończył jako drugi zawodnik ligi, należał także do skutecznych żużlowców w Elitserien. - Kim to jeden z czołowych zawodników młodego pokolenia ze Szwecji - ocenia transfer menadżer gnieźnieńskiego klubu, Rafael Wojciechowski. - Ten zawodnik może być jednym z odkryć jeśli chodzi o naszą pierwszą ligę. Przy odpowiednim przygotowaniu stać go na to, aby należeć do wyróżniających się postaci -dodaje.