Matt Ford, promotor Poole Pirates, ma nadzieję, że Josh Grajczonek zdoła w 2018 roku przywrócić aurę zwycięstwa na Wimborne Road.
Reprezentant Australii wraca do swojej dawnej drużyny ze średnią 7,34, na jaką złożyły się występy w składzie zeszłorocznego beniaminka SGB Premiership, Somerset Rebels.
W ekipie Pirates potwierdzony jest już także Brady Kurtz. Po tym jak był częścią składu Poole w 2013, 2014 i 2015, przy okazji zdobywania drużynowych mistrzostw kraju, JoshGrajczonek ma przyczynić się do ligowego sukcesu także w roku platynowego jubileuszu klubu.
- Umieszczenie Josha w składzie drużyny na sezon 70-lecia klubu to z naszej strony kolejna mocna deklaracja zamiarów. Podobnie jak od Brady'ego Kurtza, spodziewam się od Josha jak najlepszych wyników. Miał duży wkład w 2013 i 2014 roku, gdy zdobywaliśmy tytuły, więc mam nadzieję, że będzie dla nas w 2018 roku jak dobry omen. Pracuje się z nim niezwykle łatwo, świetnie dopasowuje się do struktury Pirates i jest liderem pary z prawdziwego zdarzenia, dzięki czemu może odegrać kluczową rolę w staraniach o dziesiąty tytuł mistrzowski - powiedział Matt Ford.
Patrzac jakie sklady moga miec druzyny z czolowych lig to np. jakbym mial franuzow lepiej by bylo zostawic tylko dwoch czyli Berge i Ellisa ,ewentualnie trzeciego Belego. 4 swoich to za duzo. Odstawalbym poziomem.
Patrzac jakie sklady moga miec druzyny z czolowych lig to np. jakbym mial franuzow lepiej by bylo zostawic tylko dwoch czyli Berge i Ellisa ,ewentualnie trzeciego Belego. 4 swoich to za duzo. Odstawalbym poziomem.