Na obiekcie przy ul. Warmińskiej fani czarnego sportu mieli okazję obejrzeć trzymające w napięciu zawody obfitujące w walkę na dystansie. Gospodarzom do pełni szczęścia zabrakło tego, co najważniejsze - zwycięstwa. - Zdecydowanie zabrakło zwycięstwa. Można mieć tutaj pretensje do trzech zawodników. Bardzo chciałbym pochwalić Marcela Kajzera, którego chyba zmobilizował czwartkowy słaby występ. W piątek już było bardzo dobrze, dzisiaj też. Trochę było w jego przypadku dzisiaj pechowo, bo miał miejsce defekt na starcie. Poza tym na pochwałę zasługuje trzech zawodników. Reszta musi naprawdę ciężko pracować. - komentował na gorąco poznański szkoleniowiec. Zauważył też, że są pozytywne strony takiego stanu rzeczy - Bardzo dobrze, że tak się stało, zimny kubeł się należy.

 

Warto zwrócić uwagę, że defekt Kajzera wpłynął również na dalszą jazdę wychowanka rawickiego Kolejarza. Trener gospodarzy dostrzegł, że w tym samym biegu również parowy kolega Kajzera natknął się na problemy sprzętowe - W biegu z Marcelem defektował motocykl również Jakobsenowi, gdy jechał na drugiej pozycji, po czym skończył trzeci.  Coś się z tym motocyklem działo nie tak, jakiś problem z prądem. Później zmienił motocykl, a z nim również coś było nie tak. Nie wiem co było przyczyną, będziemy jeszcze o tym rozmawiać.Troszeczkę może było pechowo, ale szczęście sprzyja lepszym. Opole było lepsze i wygrało to spotkanie. - powiedział nie szukając usprawiedliwienia były uczestnik cyklu Grand Prix.

 

Nie sposób w niedzielnym pojedynku było nie dostrzec bardzo małej zdobyczy punktowej młodzieżowców PSŻ-u. Dwaj zawodnicy zgromadzili na swoim koncie zaledwie dwa "oczka". - U Kevina największym problemem są starty. Jeśli chodzi o jazdę na torze i walkę, to nie można jemu nic odjąć. Jest bardzo dobrze przygotowany siłowo, kondycyjnie, jest szybki, ale starty zdecydowanie do poprawki. Adamczewski potrzebuje więcej jazdy, musi trochę się przełamać. Powiem, że jestem bardzo niezadowolony z takich postępów od początku sezonu. W zeszłym roku jechał z meczu na mecz coraz lepiej. - Szkoleniowiec nie wyklucza jednak skorzystania z innego zawodnika młodzieżowego w najbliższym czasie - Mamy podpisaną współpracę z Zieloną Górą i możliwe, że kogoś od nich weźmiemy. Będziemy jeszcze to analizować. - zakończył swoje spostrzeżenia trener Tomasz Bajerski.