Krzysztof Kasprzak był jednym z liderów gorzowskiej ekipy i zdobył 11 punktów. Wychowanek Unii Leszno podsumował swój występ:
-Ciężki mecz tak jak zawsze i na pewno dawaliśmy z siebie wszystko. Dobrze, że wszystko dobrze się skończyło mój upadek, Bartka i Szymona więc chyba praktycznie wszyscy chłopacy są cali i dzięki Bogu- stwierdził żużlowiec żółto-niebieskich.
Podopieczni Stanisława Chomskiego nie mieli łatwo. Unia Tarnów stawiła opór, a trener Paweł Baran, kiedy tylko nadarzyła się okazja, wykorzystywał rezerwy taktyczne.
-Stawiali te taktyczne, ja praktycznie co bieg jechałem na mocnych zawodników i żadnego tam biegu nie miałem jakoś łatwiejszego. Pokazywało to, że idzie to tymi taktycznymi jakoś ratować ten wynik. Dobrze się stało, że wygraliśmy i nikomu nic nie jest-powiedział Kasprzak.
Nie wszystkim odpowiadał gorzowski tor. Artur Mroczka stwierdził, że był on źle przygotowany, odmiennego zdania jest Kasprzak.
-Każdy z naszym torem jest dogadany, tylko wiadomo trochę inna temperatura, trzeba wody wlać, bo pogoda tak zmusza, a tor jest inny. Tor był dobry. Przyczepny normalny tor tak jak w innych ośrodkach gdzie byliśmy niedawno na wyjazdach i było przyczepnej i nikt nic nie mówił. Może to jest tak mówione, bo jesteśmy w Gorzowie, ale tor był dobry żużlowy, szła szpryca. Na pewno lepiej tak niż anty żużel na betonie-wyjaśnił zawodnik z miasta nad Wartą.
W 14 gonitwie dnia doszło do groźnie wyglądającego upadku. Zawodnik Stali zaczepił o bandę i upadł na tor. Sędzia uznał, że winny upadku Kasprzaka jest Kildemand. Ulubieniec gorzowskich kibiców odniósł się do sytuacji, jaka miała miejsce w niedzielny wieczór.
-Tu nie ma co wyjaśniać, byłem z przodu pół motocykla i jak mnie zobaczył kontem oka, to puścił we mnie motor, proste oni tak jeżdżą. Ta banda coś mnie tutaj ciągnie, drugi mecz drugi upadek miejmy nadzieję, że już na torze w Gorzowie nie będę musiał leżeć, bo kolejny motocykl do kasacji dobrze, że obojczyk jest cały a resztę naprawimy-zakończył Krzysztof Kasprzak.
Materiał przygotowała Karolina Swora.