Na pewno był to dla mnie dość udany sezon. Myślę, że nie rozczarowałem swoją postawą zarówno działaczy, jak i kibiców w Zielonej Górze. Większość meczów ligowych pojechałem na naprawdę przyzwoitym poziomie. Wiadomo, że chciałbym zdobywać jeszcze więcej punktów w PGE Ekstralidze w poszczególnych spotkaniach, ale jest to piekielnie silna liga. Walczyć trzeba o każde "oczko" na torze, a wiadomo , że w każdym biegu niestety ktoś musi do mety dojechać na ostatniej pozycji. Taki jest ten sport, nie zawsze się wygrywa. Mam zamiar bardzo solidnie przepracować okres zimowy i w kolejnym sezonie chcę poprawić swoją średnią biegową. W tym roku nie wyglądało to źle jednak na pewno stać mnie na jazdę na jeszcze lepszym poziomie - powiedział Michael Jepsen Jensen.
Duńczyk nie ukrywa swojego zadowolenia z tego, że 2019 roku będzie nadal zdobywał w PGE Ekstralidze punkty dla Falubazu Zielona Góra. Żużlowiec bardzo dobrze czuje się w tym zespole.
- W tym roku zrobiłem bardzo duży krok naprzód w mojej karierze. W każdej sytuacji mogłem liczyć na zaufanie oraz pomoc klubu. Dlatego zdecydowałem się pozostać w Zielonej Górze na kolejny sezon. Jeśli coś dobrze funkcjonuje i obie strony są zadowolone ze współpracy, to powinno dalej się kontynuować taką współpracę - dodaje Jensen.
Czeka nas teraz kilka miesięcy przerwy od żużla. Zawodnicy trochę odpoczną po ciężkim sezonie, a potem tradycyjnie rozpoczną przygotowania do kolejnych startów w 2019 roku. Spytaliśmy naszego rozmówcę, jakie cele indywidualne stawia sobie do zrealizowania w kolejnym sezonie?
- Celem numer jeden dla mnie na kolejny rok będzie wywalczenie sobie awansu do cyklu Grand Prix 2020. Czuję, że mógłbym w końcu powalczyć o coś więcej niż tylko utrzymanie w GP, jeśli oczywiście uda mi się awansować. Bardzo mi na tym zależy. Na pewno będę musiał zainwestować większą sumę pieniędzy w zakup sprzętu. Bez tego trudno nawet myśleć o skutecznej jeździe w eliminacjach Grand Prix. Jestem już na tyle doświadczonym zawodnikiem, że mogę liczyć na coś więcej po wywalczeniu ewentualnego awansu do elity. Głupio byłoby po roku z niej wypaść. Natomiast jeśli chodzi o zawody w Danii, to marzy mi się kolejny medal w indywidualnych mistrzostwach mojego kraju. Na tych zawodach chcę się gównie skupić w kolejnym sezonie - zakończył Duńczyk.