Mark Lemon uznaje Maksa Fricke za zawodnika klasy światowej, który wspólnie z Kennethem Bjerre znalazł się w składzie Aces na rok 2019.
Duet Duńsko-Australijski to pierwsze nabytki klubu z Manchesteru, na które będzie mógł on liczyć w nadchodzącym sezonie. Fricke będzie pełnił rolę kapitana, zaś Bjerre będzie się ścigał jako gospodarz na National Speedway Stadium po roku przerwy.
Lemon pełni rolę menedżera reprezentacji Australii, dzięki czemu mógł obserwować postępy Fricka'a od dłuższego czasu.
- Max był jednym z najwybitniejszych zawodników ostatniego sezonu. Co roku mamy przywilej być świadkiem jego rozwoju od utalentowanego młodzieżowca do zawodnika klasy światowej. Wydawał się dobrze czuć w roli kapitana drużyny i jego podejście skłoniło nas do uznania, że zasługuję na tę rolę w przyszłym sezonie. Jestem pewien, że podoła wyzwaniu - powiedział Mark Lemon.
Menedżer cieszy również z powrotu Bjerre. Jego przekraczająca 8,00 punktów średnia zmusiła zawodnika i klub do rozstania, ponieważ w sezonie 2018 tylko jeden żużlowiec w składzie mógł ją przekraczać, zgodnie z przepisami.
- Decyzja o wyłączeniu z naszych planów na ubiegły rok Kennetha była trudna i spowodowana zasadą "jeden zawodnik powyżej 8,00 w drużynie. On był równie zły z powodu odejścia, więc bardzo nam miło z okazji powrotu w 2019 roku. To bardzo regularny zawodnik, niesamowicie profesjonalna osoba i bardzo dobrze sobie radzi z pracą w zespole. Bardzo dużo dzieje się przy okazji przygotowań klubu do nowego roku, zarówno biznesowo jak i w drużyna, zatem w najbliższych dniach przekażemy bardzo ciekawe wiadomości - komentował Mark Lemon.