Jesteś zadowolony z występu w IM Australii czy czujesz lekki niedosyt?
Wprawdzie w klasyfikacji generalnej byłem tym razem drugi, ale mam poczucie, że pojechałem z większym zębem niż rok temu. Jestem z tego naprawdę bardzo zadowolony. Najważniejsze, że czuję się komfortowo na motocyklu i w dalszym ciągu mam szanse dostać się do cyklu Grand Prix.
Imponująca w twoim wykonaniu była ostatnia runda. W Kurri Kurri wygrałeś wszystkie wyścigi. To twój ulubiony tor?
To na pewno tor, który mi odpowiada. W sumie mój domowy, ale w rzeczywistości jeżdżę na nim tak samo często jak na innych. Trudno zatem mówić w tym przypadku o wielkim atucie. Nie doszukiwałbym się tutaj przyczyn sukcesy. Po prostu ten turniej ułożył się dla mnie idealnie, bo byłem maksymalnie skoncentrowany na tym, co muszę zrobić. Udało się.
Jakie masz plany po IM Australii?
Po dwóch tygodniach startów wracam do treningów. Wsiadam teraz na mój rower górski i współpracuję z trenerem personalnym Adamem Shieldsem. Tydzień przed startem sezonu zamierzam wyjechać z Australii i trenować na motocyklu.
A kwestie sprzętowe? Jak będziesz przygotowany do startów w Polsce?
Będę dysponować tymi samymi silnikami co podczas mistrzostw Australii. Do tego dojdą tylko nowe ramy i jeden silnik od Ryszarda Kowalskiego.
Chciałbym zapytać również o skład Orła na sezon 2019. Co sądzisz o drużynie?
Drużyna na sezon 2019 wygląda inaczej. Mamy zawodników z dużym doświadczeniem. Jestem przekonany, że takie zestawienie w może wjechać do finału.
Dlaczego postanowiłeś przedłużyć kontakt z Orłem?
To oczywiste. Znam łódzki klub bardzo dobrze. Wszystko mi się tutaj podoba. Przede wszystkim mam stuprocentowe zaufanie do prezesa Skrzydlewskiego i ludzi, którzy pracują w Orle. Zimą miałem propozycje z innych zespołów, ale nie okazałem zbyt dużego zainteresowania. Wiedziałem, że w Łodzi i tak będzie mi najlepiej.
Jakie są twoje cele na sezon 2019?
Pierwsza i najważniejsza sprawa to rozgrywki ligowe w Polsce. Chcę być przez cały rok pewnym punktem drużyny. Zrobię wszystko, żebyśmy w 2020 roku mogli startować w PGE Ekstralidze. Poza tym bardzo istotne będą dla mnie kwalifikacje do Grand Prix. Do niczego nie będę jednak przykładać takiej wagi jak do startu rozgrywek w Polsce. To mogę obiecać.